Casandra siedamnastoletnia blondynka znana z najróżniejszych zawodów tanecznych ale nie tylko, siostra jednego z członków najbardziej znanego zespołu na świecie One direction.
Niall dziewietnastoletni członek zespołu,pozna siostrę swojego przyjaciel...
-Po tym pocałunku nie tylko mam przesrane u Harrego, też modest ma do mnie pretensję, więc za tydzień jak skończy się umowa z nimi to wyjeżdżam. Chce zrobić sobie przerwę. -Jesteś tego pewien ? -Jestem.
Casandra POV -Jestem - powiedział blondyn a mi w oczach zebrały się łzy. -No dobrze jak chcesz. -I chciałbym żebyś ty pojechała ze mną - zamurowało mnie. -Niall nie wiem ? -Nie musisz mi odpowiadać dzisiaj możesz mi powiedzieć jutro, za dwa dni, kiedy chcesz- mówi a ja nie wiem co powiedzieć. -Ja mam tu pracę, Jake, moją drużynę i rodzine. -Nie jedziemy na zawsze tylko na jakiś czas. -Muszę się zastanowić - powiedziałam a blondyn skinął na znak że zrozumiał. -Ja już pójdę - wstał z podłogi, wyciągnął rękę do mnie bym wstała. -Dziękuję - powiedziałam a blondyn nacisnął klamkę i wyszedł z pomieszczenia. -Pa Case napisz jak bedziesz znała swoją decyzję. -Pa Niall dobrze -powiedziała a blondyn zbiegł po schodach a po chwili usłyszałam zamykanie drzwi. Weszłam do swojego pokoju i przebrałam się w ( media) i wyszłam z domu się przejść.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Chodziłam i myślałam co mam zrobić jechać z nim czy może zostać. Nagle mój telefon zaczął wibrować, a na ekranie telefonu pojawił się nie znamy mi numer. Odebrałam.
-Halo?- zapytałam. -Dzień dobry Case- a głos w suchawce nie był znajomy. -Przepraszam z kim rozmawiam ?- nagle połączenie zostało przerwane. Przestraszyłam się nie powiem ale starałam się o tym nie myśleć co oczywiście mi się nie udało. Wybrałam numer Jake. -Jake mogę do Ciebie przyjść ? -Zawsze ! -Będę za minutę-przyspieszyłam krok i byłam pod domem przyjaciela chwilę później. Spokojnie zapukałam do drzwi które po chwili zostały otwarte przez bruneta. -Co się stało Case? -Nic tylko za jakiś tydzień postanowiłam wyjechać ...-przerwał mi przyjaciel. -Co jak to gdzie,kiedy, z kim ?- mówił bardzo szybko. -Nie wiem jeszcze gdzie ale z Niallem. -Czemu ? -Pamiętasz ten pocałunek? -Nie całowaliśmy się w ostatnim czasie? ! -Nie z tobą idioto z Niallem. -No dalej - pośpiesz mnie chłopak. -No i była afera więc wyjeżdżamy odpocząć. -No dobrze niech będzie, ale uważaj na siebie i zabezpieczaj się- zaśmiał się. -Bardzo śmieszne -mówię z uśmiechem.
Niall POV Bałem się że Case nie będzie chciała ze mną jechać, bez niej nie chce wyjeżdzać. Leżałem w łóżku myśląc o wszystkim gdy nagle usłyszałem pukanie do drzwi. Podeszłem do drzwi i je otworzyłem. -Niall James Horan co Ty sobie wyobrażasz że nas tak po prostu zostawić kolejny Zayn się znalazł- wykrzyczeć Louis. -Nie odchodze tylko robie sobie przerwę. -Ale czemu ? -Harry, Modest i Case - mówię w skrócie i ziewam. -Źle ? -Bardzo źle. -No dobra stary ja lecę dobranoc. Powodzenia pamiętaj że Cię kochamy - przutulił mnie i wyszedł. Poszedłem do łóżka i po chwili zasnąłem. Obudziło mnie rano pukanie do drzwi. Leniwie zwlekłem się z łóżka i wolnym krokiem doszedłem do drzwi. -O w końcu -powiedziała blondynka wchodząc do mojego mieszkania. -Co się stało że tak wcześnie do mnie przyszłaś? -Wcześnie ?! Jest po 13!! - dziewczyna weszła do kuchni wzięła dwa kubki i wsypała do nich kawy i zaczęła parzyć wodę. -Tak w ogóle to hej- powiedziałem a dziewczyna się odwróciła i pocałowała mnie w policzek. - Cześć - powiedziała i się uśmiechnęła. -Co taka szczęśliwa ? -Nie wiem -powiedziała i zalała kawę gorącą wodą i z torebki wyjęła pudełko z zieloną przykrywką. -Co to ? - Naleśniki - powiedziała i wzięła talerz i położyła na niego posiłek- proszę -powiedziała podając mi talerz i uśmiechając się słodko. -Dziękuję - powiedziałem siadając przy stole, a dziewczyna zrobiła to samo. -Zgadzam się - powiedziała. -Na co ? -Jadę z tobą - powiedziała a mnie zamurowało. -Serio ?-zapytałem. -Tak - powiedziała a ja wstałem wziąłem dziewczynę na ręce i zacząłem się z nią obracać. Dziewczyna się słodko zaśmiała-Niall odstaw mnie na ziemię. -No dobrze - postawiłem delikatnie dziewczynę na ziemi. -Kiedy jedziemy i gdzie? -Za 5 dni i gdzie chcesz ? -New York ? -Ok - powiedziałem a dziewczyna wstała i mnie przytuliła. -Dziękuję, dziękuję, dziękuję -powiedziała i pocałowała mnie w policzek-to było moje marzenie. -Cieszę się że mogę je spełnić. -Jesteś najlepszy - powiedziała a ja dokończyłem mój posiłek. -Może idziemy do kina ? -Nie!!! Na zakupy muszę się przygotować na tą podróż!! -No dobrze - powiedziałem a dziewczyna dopiła kawę i piszą do przed pokoju- idę się tylko ubrać i zaraz będę. -Ok czekam.
Casandra POV Niall poszedł się ubrać a ja patrzyłam na zdjęcia które wisiały na ścianach. -Co tak oglądasz ? -Kto to ? -wskazałam na blondynkę na zdjęciu. -Sylvia-powiedział cicho. -Kim ona dla Ciebie jest ? -To moja była dziewczyna -powiedział i spuścił głowę w dół. -Zerwaliście? -Wyjechała nie mówiąc słowa - czyli on ją jeszcze kocha !? Ale co to ma dla mnie za znaczenie. -Przykro mi. -Trudno, idziemy - powiedział a ja przytaknełam tylko i wyszliśmy.
Niall POV -Ile dziewczyny mogą chodzić po sklepach? -zapytałem blondynki. -Przecież jesteśmy tu zaledwie trzy godziny. -Aż trzy ? -Dobra idziemy coś zjeść - powiedziała i złapała mnie za rękę idąc w stronę jakieś włoskiej restauracji. Weszliśmy do lokalu a tam podeszła do nas kelnerka. -Dzień dobry stolik dla ilu osób ?-zapytała rudowałosa patrząc na mnie. -Dla dwojga -powiedziałem. -Zapraszam za mną -powiedziała a Case popatrzyła na nią z litością. -Co się stało ? -Nic! -Przepraszam mogę zdjęcie ?-podeszła do mnie fanki. -Jasne- zrobiłem sobie z dziewczynami zdjęcia po czym usiadłem i razem z Case zamówiliśmy pizzę, po zjedzeniu wyszliśmy zanieść siatki do samochodu. -To co idziemy na spacer? -zapytała dziewczyna. -Ok-nagle do dziewczyny przyszedł sms, spojrzała w ekran komórki.
Casandra POV Spojrzałam w ekran mojego telefonu o trochę się przestraszyłam. OD: Nieznany Ładny masz ten tyłeczek Przestraszyłam się bardzo, nagle zaczęłam się rozglądać kto mnie obserwuję. -Case co się stało ?- zapytał się blondyn a ja nadal rozglądałam się czy ktoś za mną idzie-Case co się dzieje ?!-ponowił pytanie - kurwa Case co się z tobą dzieje ?!!! -Nic -powiedziałam słabo. -Przecież widzę - mówi bardzo zdenerwowany. -Nic ok - powiedziałam szorstko i zaczęłam iść w stronę przystanku. -Gdzie idzesz auto mamy tam ? -Idę na autobus. -Case... -Nie Niall chce pobyć sama widzimy się we wtorek 15 sierpnia u mnie pod domem pa-powiedziałam i szybkim krokiem doszłam do przystanku. Po jakiś pięciu minutach mój autobus podjechał a ja wsiadłam do niego i usiadłam na jednym z miejsc, włożyłam słuchawki do uszu i zagłębiłam się w muzyce Eda mojego ulubionego wykonawcy oczywiście po One Direction...