21:16
Halo?
O boże, Jungkookie.
Przepraszam, za Jimina.
Nie wiem co w niego dzisiaj wstąpiło.Czemu tak dyszysz?
Bo właśnie wracam do domu.
A co? Już o czymś pomyślałeś?Przestań, nie jestem aż tak zboczony. Po prostu mnie to zaciekawiło, okej?
A jeśli chodzi o Jimina to nie przepraszaj. Nie twoja wina.Oj śmieję się tylko, Kookie.
No niby nie.
W ogóle mówił, że jesteś w porządku.Jaaasnee...
On mówił, że ja jestem w porządku?Serio.
Sam się zdziwiłem.
I mówił, że naprawdę ci na mnie zależy.Bo zależy.
Chyba nigdy w to nie wątpiłeś, co?Oczywiście, że nie.
Tylko po prostu Jimin mówił coś takiego pierwszy raz.To chyba dobrze.
Chyba naprawdę chce się z tobą zaprzyjaźnić.
Ale nie wiem czy ja chcę.
Przemyślę to jeszcze, okej?Jasne.
Poczekaj, wchodzę do środka.Mhmm...
Hej Kkanji, jak tam?
Dobra, jestem.Właśnie, co u kotków?
Wszystko w porządku.
Już niedługo będziemy mogli je wydać.To dobrze...
Taehyung... Mówiłem ci już, że kocham twój głos?Kookieeeee, kocham cię.
Przyjdziesz do mnie w piątek?
Przyjdę.
W ogóleee...
Tak sobie ostatnio pomyślałem...O czym?
Myślisz, że fajnie byłoby ugotować coś razem?
Czy może byśmy się pozabijali? Haha...Naprawdę?
Ale super pomysł!
To jak do ciebie przyjdę to razem zrobimy coś pysznego.
Aaaaa, już nie mogę się doczekać!Jejku, Taeś, dobrze, że się cieszysz, ale nie krzycz mi do ucha, błagam.
Przepraszam Kookieeeeee.
Po prostu jestem przeszczęśliwy!
A właśnie, Hyungsik mi się pytał o to nasze spotkanie.
I jeszcze do mamy mamy jechać.
O jeju.
Tyle tego, a czasu wcale nie ma.Ja ciebie porywam w piątek.
I sobotę rano też!
Hyungsik może poczekać, no chyba, że zapoda konkretną datę, a twoją mamę gdzieś się wciśnie.
Nie, że coś.Kocham budzić się razem z tobą, Kookie.
Wiesz, bo tak myślałem o naszym wspólnym mieszkaniu...Mhmm...
Chcę z tobą zamieszkać Jungkookie.
Chcę zasypiać i budzić się z tobą i mieć cię ciągle przy sobie...Więęęęc?
Poszukajmy jakiegoś ładnego mieszkanka.
Takiego, żebyśmy mogli je razem urządzić po swojemu.
I żeby było tam dużo naszych wspólnych zdjęć!Jaki kochany...
Ale wiesz...
Zanim razem zamieszkamy jeszcze trochę minie.
Swoją drogą co ty teraz robisz?Teraz leżę sobie na łóżku i z tobą rozmawiam.
Nie jesteś zmęczony?
Nie za bardzo.
Gdybyś tu ze mną był, to bym sobie z tobą leżał i mógłbym cię przytulać do woli...Taeś... W piątek zrobimy razem kolację, zjemy i poleżymy sobie razem, hmm?
No tak...
A gdybym...
Albo nie, nieważne.Taehyung, zacząłeś to dokończ.
No bo tak sobie myślałem...
Jakbyśmy już oddali koty i miałbym tylko Kkanji i Minkyu...
Mógłbym wprowadzić się do ciebie, tak tylko żeby zobaczyć jak to będzie i...
I moglibyśmy razem szukać mieszkania innego.
I płacilibyśmy na spółę za czynsz.
Ale sam nie wiem czy byś chciał.
Tak mi tylko wpadło do głowy.Zobaczymy, kotek, hmm?
Mhmmm....
Okej...Nie mówię, że nie chcę, po prostu ostatnio mam mało czasu.
Ale cieszę się, że już się zdecydowałeś i chcesz ze mną zamieszkać. Naprawdę.Od początku chciałem, ale tak jakoś...
Nie wiem, bałem się.Nie masz o co, Taeś.
No tak, wiem.
Chyba jednak pójdę już spać.
Jungkookie, śnij o mnie.Postaram się, ale pewnie zapomnę swój sen jak tylko się obudzę...
Słodkich snów, skarbie.
Kocham cię.Ja ciebie też Kookiś.
Dobrej nocy.
CZYTASZ
on my mind » taekook
Fanfictionperypetie dwóch zakochanych w sobie przyjaciół »głównie: taekook »pobocznie: yoonmin »uwagi: top!jk, chat, rak, ogrom fluffu #24 w fanficton (15.09.2017) #6 w fanfiction (25.10.2017)