perypetie dwóch zakochanych w sobie przyjaciół
»głównie: taekook
»pobocznie: yoonmin
»uwagi: top!jk, chat, rak, ogrom fluffu
#24 w fanficton (15.09.2017)
#6 w fanfiction (25.10.2017)
kth: zaraz u ciebie będę jungkookieeee (czytaj jakieś 20 minut)
jjk: hmm? jest siódma, taehyung co ty robisz tak wcześnie na nogach i czemu do mnie idziesz ja dopiero się obudziłem nawet z łóżka nie wyszedłem jeszcze nie kontaktuje, kochanie
kth: bo chciałem być dobrym chłopakiem, więc uszykowałem ci dzisiaj pyszne śniadanko i zrobiłem ci lunch na później i właśnie wychodzę z domu kookie💞
jjk: aw jesteś przesłodki, tae ale daj mi chociaż się ogarnąć wyglądam jak zombie
kth: to nic jungkookie i tak niedługo będę cię tak widział codziennie poza tym uwielbiam na ciebie patrzeć zaraz po przebudzeniu w ogóle uwielbiam na ciebie patrzeć kocham cię mój chłopaku, wiesz?
jjk: rozczulasz mnie tak z rana, taehyung też cię strasznie kocham, malutki a w ogóle z jakiej okazji?
kth: a musi być jakaś okazja....? po prostu chciałem spędzić poranek z moim ukochanym mężczyzną):
jjk: ugh no chodź już do mnie, taeś kocham twoje śniadania i obiady kolacje desery w ogóle cię kocham chodź i daj mi się ukochać, rybko
kth: właśnie wychodzę jungkookieeee
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
jjk: jesteś za śliczny, taehyung i rozczulasz mnie jeszcze bardziej chodź już, szybko:(
kth: przyjadę autobusem, więc będę troszkę szybciej kookie ale nie ogarniaj się jeszcze, proszę podam ci śniadanie do łóżka, hm?