17-1

1.6K 162 17
                                    

10:48

kth: jak tam?
główka nie boli?

jjk: weeeź
ugh
a ty bez problemu wczoraj dojechales? nic się nie stało?

kth: był ze mną ten duży znajomek yoongiego, więc raczej by mi się nic nie stało

jjk: i on tez nic ci nie zrobił?

kth: czemu miałby mi coś zrobić?
jechał ze mną właśnie po to żeby mnie przypilnować
przecież to ty nagadałeś jiminowi, że nie mam jechać sam

jjk: upewniam się, okej?
po prostu się o ciebie martwię

kth: jimin wybrał gościa, który umie się bić
swoją droga nie wiem skąd yoongi ma takich znajomych
a wgl to nawet na ciebie już nie czekałem
wiedziałem ze nie przyjedziesz
gdzie nocowałeś?

jjk: yyyy
no u yoongiego

kth: mówiłeś ze do mnie przyjedziesz
ale domyśliłem się ze tak nie będzie
poza tym nie chciałbym z tobą spać
śmierdziało od ciebie alkoholem na kilometr chyba

jjk: taeee...

kth: po prostu wiem, że byś się nie umył

jjk: no weź
wracam do domu
zaraz idę się umyć okej
i przebiorę pościele
wiec trzeba coś naprawić

kth: co takiego trzeba naprawić, kookie?

jjk: nie będą już tobą pachnieć:(

kth: proponujesz mi wspólną noc?

jjk: wczoraj nie wyszło
a ja jestem w drodze do domu
ogarnę się i łóżko
i
w zasadzie to tak
proponuję

kth: ale bez seksów jungkookie
chcę z tobą po prostu być

jjk: ...
no dobrze
poleżymy sobie
swoją drogą polubiłem jimina
i on mnie chyba też

kth: będę się do ciebie ciągle tulić kookie
a no zdążyłem zauważyć, że się polubiliście
i w sumie mnie to cieszy

jjk: jimin naprawdę bardzo kocha yoongiego
nie wiem co by bez niego zrobił
naprawdę

kth: co

jjk: co co

kth: no w związku z czym to?

jjk: propos jimina
naprawdę z nim szczerze rozmawiałem
i nie spodziewałem się, że aż tak go kocha

kth: ja to wiedziałem
zresztą kupił mu pieska, którego yoongi od zawsze chciał, mimo tego, że miał od nas kota i wcale nie chciał się go pozbywać
chyba go oddał rodzicom

jjk: wow
kochani są
czekaj muszę zapłacić

kth: mhm

jjk: dobra jestem
poczekaj teraz
idę się umyć ugh

kth: no okiii

wyświetlono 11:05

jjk: jj
umm
tae?

kth: hmm?

jjk: co to za filmik?
nie pamiętam go

kth: siedzieliśmy przy stoliku i bawiłeś się telefonemi tak jakoś wyszło nie wiem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

kth: siedzieliśmy przy stoliku i bawiłeś się telefonem
i tak jakoś wyszło
nie wiem

jjk: omg

kth: no co

jjk: nic
on jest świetny

kth: jesteś na nim przepiękny

jjk: ty jesteś piękniejszy

kth: nieprawda

jjk: chodź już tu do mnie

kth: już idę kookie

jjk: czekam, malutki

on my mind » taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz