4-2

3K 317 144
                                    

06:14

kth: jestem z ciebie dumny kukson
że sporo już ogarnąłeś
i że byłeś męskim mężczyzną i zabiłeś ćmę
moim męskim mężczyzną
a z jiminem to my rozmawiamy o nas i o nich, więc nie wiem

jjk: jak ja nienawidzę wstawać tak wcześnie,
zwłaszcza kiedy idę spać tak późno

kth: obiecałeś, że nie będziesz się przemęczał
kookie martwię się o ciebie

jjk: to przez ludwika

kth: ludwika?

jjk: no nazwałem tak tę ćmę
łatwiej krzyczeć 'ludwik, wyłaź stąd, tam masz okno', niż, ćma, wyłaź stąd, tam masz okno'
poza tym porozmawialiśmy sobie chwilę
bo potem mnie nie rozumiał i musiałem go ubić
zagadał mnie, gnojek jeden

kth: jezu kook
ty chyba naprawdę potrzebujesz snu

jjk: weź
ty też wszystko nazywasz
od ciebie mi się wzięło
nawet twój zlew ma imię....

kth: zostaw angelo w spokoju, ok

jjk: no, ale
bo teraz to do mnie doszło
masz nasze zdjęcie na szafie? aww

kth: chowałem je przed tobą kiedyś

jjk: coo
czemu?

kth: bo to zdjęcie jest yyy
no...
trochę je ozdobiłem?
tak właśnie

jjk: ?

kth: wcześniej, jak nie chciałem żebyś się dowiedział, że się w tobie zakochałem...
aish
to krępujące!

jjk: ale jak je ozdobiłeś
i które zdjęcie, omg
jak u ciebie będę, chce je zobaczyć

kth: no bo narysowałem tam serduszka ;-;
kkanji je osikała, więc nie wygląda tak ładnie jak wcześniej
co prawda całe się nie zmoczyło, ale jednak
fuj

jjk: możemy zrobić sobie nowe, o wiele bardziej romantyczne

kth: ale to było to, na którym tak mnie obejmowałeś i na mnie patrzyłeś, a ja byłem speszony i miałem odwróconą głowę
jimin nam je kiedyś zrobił i mi się spodobało
i jak już się zakochałem to je ozdobiłem i sobie stało takie piękne foto
do czasu
bo nagle BUM
i kkanji się posiurała

jjk: omg, pamiętam je
ale to było dawno
możemy je odnowić
i trochę... udoskonalić?;)

kth: a ty też masz jakieś nasze wspólne zdjęcie?

jjk: mam pełno naszych zdjęć w telefonie
ale dobrze wiesz jaki jestem
jedyne zdjęcie jakie mam gdziekolwiek w mieszkaniu to moje z rodzicami...
chociaż powiem ci, że ostatnio myślałem nad wydrukowaniem któregoś......

kth: którego?

jjk: sam nie wiem
każde nasze jest piękne i wyjątkowe

kth: no tak
kookie, idziesz dzisiaj na wykład?

jjk: niestety

kth: a musisz?

jjk: namawiasz mnie do wagarowania?

kth: tak, ale nie ze mną

jjk: co
ja już myślałem, że opracowujesz scenariusz naszej romantycznej ucieczki (?)

kth: nie nie nie mój drogi
chciałbym żebyś poszedł spać, zjadł coś ciepłego, a później możesz się znów zabrać na naukę
a jak pójdziesz na jakiś wykład to i tak nic nie ogarniesz
jeśli chcesz, mogę do ciebie przyjść i ci coś ugotować
ale pod warunkiem, że będziesz spał

jjk: czuje się jak małe dziecko kiedy tak mówisz

kth: jungkook
mówię poważnie

jjk: ale twoja propozycja naprawdę jest w stanie mnie przekonać
ty tak dobrze gotujesz, omg
tylko
wtedy ty tez trochę opuścisz

kth: jungkookie, jak ty chcesz się czegokolwiek nauczyć, kiedy będziesz zmęczony i głodny, hmm?

jjk: chodź już do mnie, słońce

kth: zaraz będę kookie!

on my mind » taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz