18:32
kth: wylali mnie
jjk: co? czemu?
kth: pamiętasz tę laskę truskawkę co mi dała swój numer?
no
to przyszła i się spytała czemu nie dzwoniłem
odpowiedziałem, że mam już kogoś a ta zaczęła krzyczeć, że chciałem ją zgwałcić i że ją molestuję
no i poskarżyła się szefowi
on powiedział, że wierzy, że nic takiego nie zrobiłem bo już tą panią zna, ale dla dobra kawiarni musi to zrobić
także ten
nie mam pracy i będę miał dużo wolnego czasu terazjjk: ale głupie babsko
wkurzyło mnie
i ta sytuacja teżkth: no cóż
szef powiedział, że zapłaci mi za cały marzec, więc w sumie będę miał darmowe pieniądzejjk: ugh
kth: a właśnie!
yoongi ma urodziny niedługo
i jimin mu robi imprezę i mamy przyjść
znaczy ja mam przyjść, ale powiedział, że jeśli chce to mogę cię zabrać ze sobą
i że chętnie cię lepiej pozna
pójdziesz ze mną?jjk: oczywiście, że pójdę
kth: będą za tydzień
oczywiście yoongi nic nie wie
to niespodziankajjk: oooo
to miłe
a co mu damy?kth: jimin mówi, że kupił mu już pieska, ale jak na razie ma go u rodziców
no a my możemy jej (bo to suczka) kupić jakąś ładną smycz i miseczkęjjk: oh
okejkth: pomożesz mi wybrać, prawda?
jjk: pewnie
kth: chcę wszystko różowe
jjk: XD
dobrze
będzie wiec wszystko różowekth: no cooo
to dziewczynka
omg
chciałbym mieć kiedyś córeczkę
nosiłbym ją na różowojjk: masz już córeczkę
kth: no ale taką wiesz...
człowieka
nie będę ubierał kota w różowe ubrankajjk: może kiedyś będziemy mieli córeczkę.......
kth: jestem pewny, że byłbyś wspaniałym tatą kookie
jjk: weź
kiedy była u mnie yeri to o wiele bardziej słuchała się ciebie
i wolała się przytulać do ciebie
w ogóle wolała ciebiekth: aż mi głupio to mówić ale ja byłbym jak mama prędzej............
poza tym yeri była przesłodziaśna
i jak mnie przytulała to było takie cuteee
ale ja bym ją rozpieszczał, a przecież dzieci potrzebują jeszcze kogoś kto byłby konsekwentnyjjk: kiedyś będziesz świetną mamusią, tae
kth: niby to komplement, ale jednak dziwny
jjk: czemu
kth: bo mamusia to kobieta
a ja nie jestem kobietą -.-------jjk: w łóżku jesteś
kth: wal się
jjk: oj taeee
kth: nigdy mi nie pozwalasz być na górze -.----
jjk: dziwisz się?
kth: spadaj
jjk: no taeś
kth: ktoś musi być na dole
co nie zmienia faktu, że nie jestem kobietą
jak będziesz tak na mnie mówić to przez tydzień nie pozwolę się dotknąćjjk: oczywiście, że nie jesteś kobietą
droczę się tylko
jesteś moim idealnym chłopcem, tae
ps. nie wytrzymałbyś tydzień bez mojego dotykukth: a chcesz się założyć?
jjk: nie, bo ja też bez ciebie tydzień nie wytrzymam
kth: naprawdę?
nie wytrzymałbyś?jjk: mhm
kth: dlaczego?
jjk: jestem od ciebie uzależniony, taehyung
kth: no dobra noooo
też bym nie wytrzymałjjk: znowu rozmowa zeszła do naszego łóżka
kth: jeszcze nie mamy wspólnego łóżka
jjk: miałem na myśli coś innego.....
kth: no wiem kookieeeeee
nie jestem taki głupi jak myśliszjjk: nie myślę, że jesteś głupi
kth: w każdym razie kocham nasze łóżko
jjk: ja też
kth: nawet, jeśli nie mogę być na górze
jjk: aw

CZYTASZ
on my mind » taekook
Fanficperypetie dwóch zakochanych w sobie przyjaciół »głównie: taekook »pobocznie: yoonmin »uwagi: top!jk, chat, rak, ogrom fluffu #24 w fanficton (15.09.2017) #6 w fanfiction (25.10.2017)