34.

527 27 25
                                    

_Oktawia_
Okaay
Jestem już 'wolna'

ταεнуuиg
Yaay
To co powiesz, żeby za pół godziny pójść do parku?
Potem możemy wrócić do naaas
I zagrać w butelkę 😄

_Oktawia_
No nie wiem, nie wiem...

ταεнуuиg
...
-,-

_Oktawia_
Oj no dobra xd
To zostało Ci już tylko 25 minut 😝

ταεнуuиg
Kurde ;-;
To ja się idę ogarnąć, żeby wyglądać jak człowiek O.o

_Oktawia_
No okeeey
Tylko powiedz innym, bo wyjdzie na to, że tylko ty gotowy będziesz xd

ταεнуuиg
Dzięki, że mi przypomniałaś
Bo bym zapomniał ;-;

_Oktawia_
Wiem, Tae...
Dlatego Ci przypomniałam 😂

ταεнуuиg
Zbyt dobrze mnie znasz ;-;

_Oktawia_
Takie życie :*

ταεнуuиg
Dobra, ja idę ;v

_Oktawia_
Tylko nie zapomnij im powiedzieć!

ταεнуuиg
Postaram się

  Oktawia uśmiechnęła się lekko pod nosem, wyłączając chat, po czym ruszyła w stronę najbliższego sklepu, by kupić sobie wodę.

  Ale Oktawii nie powinno się puszczać do sklepu bez nadzoru.

  Dziewczyna po około 20 minutach wyszła ze sklepu, jednak zamiast jedynie wody niosła ze sobą całą paczkę słodyczy.

  W ciągu następnych 5 minut ponownie znalazła się w parku, siadając pod drzewem i czekając na chłopaków, którzy niebawem się zjawili.

  -Cześć- przywitała się z nimi rudowłosa, posyłając uśmiech Jiminowi, z którym widziała się po raz pierwszy.

  -Hej- Odpowiedzieli pozostali prawie jednocześnie.

  -To jakie mamy plany na ten wieczór?- Zapytała zaciekawiona, kładąc się na ziemi i podpierając brodę ręką.

  (Dop. Aut. Weno nie spitalaj w Bieszczady! )

  -W sumie to nie wiem...- Odezwał się po jakimś czasie Jin.- To Tae był napalony na to spotkanie, więc niech on coś wymyśli- Stwierdził najstarszy.

  Taehyung na słowa starszego uśmiechnął się.

  -A ja proponuję, żebyśmy jednak my coś wymyślili, bo jeśli Tae załatwi nam atrakcje na ten wieczór, to będzie to jeżdżenie na jednorożcach po tęczy i szukanie garnka złota- Powiedział niemal natychmiast Hoseok, sprawiając, że uśmiech zszedł z twarzy młodszego.

  -Od zawsze wiedziałem, że masz coś do jednorożców, hyung- Prychnął, odsuwając się od niego.

  -Tae, jednorożce  n i e   i s t n i e j ą!- Przeliterował mu Namjoon.

  -Nie obrażaj ich!- Krzyknął młodszy i obrażony odszedł od nich.

  -On tak zawsze?- Spytała niepewnie Oktawia.

  -Tak, przywykniesz- Westchnął J-Hope, wzruszając ramionami.

  -Dobra, może lepiej zmieńmy temat, bo jeszcze Tae wróci i kłótnia zacznie się od nowa- Zaproponował Seokjin.

  -Jestem za- Powiedział od razu Namjoon, a w tym samym momencie wrócił do nich młodszy.

  -Kiedy chcesz ściągnąć tutaj tego swojego przyjaciela?- Zwrócił się do Oktawii Jin.

  -Myślę, że niedługo... muszę tylko wszystko pozałatwiać i do niego napisać- Odpowiedziała dziewczyna.- Ale myślę, że jakoś pod koniec lipca, albo na początku sierpnia- Sprecyzowała.

  -Okaay... to co w końcu dzisiaj robimy?- Odezwał się do tej pory milczący Jungkook.

  -Możemy pójść do kawiarni, a potem się przejść- Zaproponował najstarszy.

  -Albo możemy pójść do kawiarni, a potem wrócić do nas i zagrać w butelkę!- Krzyknął uradowany Taehyung.

  -Nie!- Zaprzeczyli od razu pozostali.

  -W ogóle nie potraficie się dobrze bawić...- Mruknął pod nosem chłopak, podchodząc do Jungkooka i opierając głowę o jego ramię.

  Reszta dnia minęła im na pogodnej rozmowie, kłótniach o to, czy jednorożce istnieją i czy na końcu tęczy naprawdę znajduje się garnek złota.

  -Zobaczycie, kiedyś pojadę na koniec tęczy na jednorożcu i wam udowodnię! Potem będą o mnie gadać w mediach, a wy będziecie zazdrośni, że nie poszliście ze mną- Prychnął obrażony Taehyung, na co pozostali zaczęli się śmiać...

Całkowicie nie tak planowałam ten rozdział
;-;
Ale stwierdziłam, że nie wiem o czym mogą rozmawiać, stąd wątek z jednorożcami xd

Jak zawsze mam nadzieję, że rozdział się wam spodobał 💕

Dziękuję za wszystkie gwiazdki i miłe komentarze, dzięki nim moja wena szybciej wraca z wakacji w Bieszczadach 😄

Miłego dnia, kluseczki

Uśmiechajcie się dużo 😄

Zatracona w Tańcu |Min Yoongi| ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz