Oktawia nie wiedziała co powiedzieć, więc dalej siedziała, patrząc w oczy chłopaka.
-Jak wrócę to z nim pogadam...-Powiedział w końcu J-Hope, przerywając tym samym niezręczną ciszę pomiędzy nimi.
-Przepraszam...- Powiedziała szeptem różowowłosa, odwracając wzrok.
-Za co?- Nie zrozumiał chłopak.
-No bo to przecież wszystko przeze mnie- Wytłumaczyła niepewnie.
-To nie Twoja wina- westchnął Hoseok, siadając obok dziewczyny tak, że ich ramiona się stykały.- Yoongi cały dzień dziwnie się zachowywał, nie obwiniaj się za jego zachowanie- Dodał po chwili, patrząc na wyraźnie smutną dziewczynę.- On już taki jest, do tego trzeba przywyknąć.
-I tak źle się z tym czuję... Mogłam nie zaczynać tematu- Kontynuowała dziewczyna.
-Jesteś strasznie uparta- Zauważył szatyn.
Oktawia uśmiechnęła się delikatnie na te słowa.
To prawda, wszyscy zawsze jej mówili, że jest uparta, ale większość swoich sukcesów osiągnęła właśnie dzięki temu.
-Ale naprawdę nie obwiniaj się o zachowanie Yoongiego- Kontynuował.- On miał naprawdę trudne życie i czasem po prostu ma zły humor- Dodał już ciszej, w obawie, że ktoś może go usłyszeć.
-Oh... No dobrze...- Odpowiedziała niepewnie.
-Tylko nie mów nikomu, że Ci powiedziałem, zabiliby mnie, a już szczególnie Yoongi- Wyszeptał dziewczynie do ucha.
-Jasne- Westchnęła dziewczyna.
-Hobi!- Usłyszeli krzyk wysokiego chłopaka o fioletowych włosach.
-Cześć Namjoon...- Odpowiedział mu J-Hope, wzdychając.
-Co się stało Yoongiemu?- Zapytał stojący obok fioletowowłosego Jin.
-Nie mamy zielonego pojęcia- Odpowiedział za Oktawię Hoseok.
-Czyli znowu sobie coś ubzdurał...- Mruknął pod nosem Taehyung, jednak przez ciszę, która zapanowała w parku wszyscy to usłyszeli.
-Mniejsza o to... Miło Cię poznać Oktawia!- Postanowił uratować sytuację stojący obok Tae Jungkook.
-Mi również miło was poznać- Odpowiedziała nadal zdołowana Oktawia, wysilając się na uśmiech.
Mimo, że jeszcze godzinę temu dałaby sobie rękę uciąć, żeby poznać chłopaków teraz była po prostu zbyt zdołowana, a jej myśli zajmował tylko i wyłącznie zielonowłosy chłopak, którego tak polubiła przez ten jeden dzień.
-Hej, Oktawia! Halo... Mówię do Ciebie- Powiedział Hobi, nacisnąć dziewczynie ręką przed twarzą.
-Co? Uh... Przepraszam, zamyśliłam się- Odpowiedziała zawstydzona.
-Właśnie widzę...- Powiedział, posyłając jej zmartwione spojrzenie.- Może lepiej, jeżeli odprowadzę Cię do domu?- Zaproponował, na co dziewczyna przytaknęła.- Zaczekacie na mnie?- Zwrócił się do przyjaciół.
-Jasne- Odpowiedział Rap Monster.
Po chwili Hoseok razem z różowowłosą wyszli z parku i ruszyli w kierunku wskazanym przez dziewczynę.
-Ej... Nie przejmuj się nim tak, wszystko będzie dobrze, przejdzie mu, a ty niepotrzebnie się tak zamartwiasz- Powiedział chłopak, spoglądając na Oktawię.
-Nic nie poradzę na to, że się martwię...- Westchnęła.
-Jeszcze dziś z nim porozmawiam i do Ciebie napiszę, okay?- Zaproponował.
-No dobra...- Zgodziła się dziewczyna.
-A teraz koniec tych smutów i uśmiechnij się!- Powiedział do różowowłosej, sam szczędząc zęby w szerokim uśmiechu.
Oktawia na sam widok uśmiechniętego Hoseoka uniosła kąciki ust do góry.
Niewiele, ale to już coś.
Jego uśmiech po prostu był zaraźliwy.
Niedługo potem dotarli na miejsce.
-W takim razie do zobaczenia- Zwróciła się do chłopaka, a ten przytulił ją i mówiąc krótkie "pa" zawrócił w stronę czekających na niego w parku przyjaciół.
***
@_Oktawia_ Dziękuję za miło spędzony dzień @H00BI @Genius_Suga
15 193 092 polubień
638 komentarzy@Mamuśka: to ja sie tu nudzę, a ty się tak bawisz? ಥ_ಥ
@H00BI: ^*^
@MinnieTheMouse: A co z resztą? T.T
@_Oktawia_: @MinnieTheMouse też była, ale widzieliśmy się najwięcej 5 minut
@Patrycjuszek: Jeju jak ja Ci czasem zazdroszczę 😅
Ostatni rozdział, który miałam w zapasie... Trzeba się wziąć do roboty...
A tymczasem miłego dnia kluseczki :3
CZYTASZ
Zatracona w Tańcu |Min Yoongi| ✔
FanfictionPewnego dnia Oktawia wpada przypadkowo na jednego z członków BTS Czy będą mieli okazję, by jeszcze kiedyś się spotkać? 21 sierpnia 2018 #18 w smutek 22 sierpnia 2018 #17 w smutek 23 sierpnia 2018 #16 w smutek