41. Rozdział Specjalny

482 22 8
                                    

Tak na wstępie chciałam tylko przekazać...

Że nie jestem dobra w pisaniu bxb 😂

W zwykłym pisaniu też nie...

Ale to idzie mi zdecydowanie gorzej ;v

Żeby nie było, że nie ostrzegałam.

Bo po przeczytaniu tego możecie umrzeć.

Ah, tak jeszcze dodam... ten rozdział nie łączy się jakoś bardzo z ogólną fabułą opowiadania, w ogóle od niej nawet troszku odstaje, bo jest to coś jak bonus, który obiecałam wam na święta- Czyli dzieje się w przyszłości, ale już w następnym rozdziale wracamy do czasu teraźniejszego.

  Odkąd Taehyung pierwszy raz spotkał się z Oktawią minął już rok.

  Rok spędzony bardzo przyjemnie w towarzystwie przyjaciół.

  Rok, podczas którego wydarzyło się naprawdę wiele rzeczy.

  Niektóre z nich wolał, by zostały wymazane z jego pamięci, innych wolał nigdy nie zapominać.

  Minął rok, odkąd ujawnił swój związek z Jungkookiem przed przyjaciółmi, pół roku odkąd dowiedzieli się o tym ich fani.

  Na początku w mediach było o tym głośno, wiele fanek się od nich odwróciło, czując obrzydzenie i nie tolerując związku swoich idoli.

  Nie obeszło się też bez wyzwisk, które jednak oboje ignorowali.

  Nie liczyło się dla nich co myślą ich fani, ważne dla nich było to, że przyjaciele ich zaakceptowali i byli ze sobą szczęśliwi.

  Tak samo szczęśliwą parą była Oktawia i Suga, siedzący teraz naprzeciwko nich na rozłożonym przez nich w parku kocu.

  Tyle, że ich ludzie bardziej akceptowali. 

  Tylko fanki Yoongiego miały z tym problem, wypisując wszędzie, że Oktawia na niego nie zasługuje i powinien być z nimi a nie z nią.

  Oni również się tym nie przejmowali, ciesząc się sobą.

  Tego dnia postanowili udać się w czwórkę do parku, w celu uczczenia początku kolejnych wakacji, z których wszyscy się cieszyli.

  Tak więc teraz rozmawiali, żartowali i wygłupiali się, ciesząc, że mogą spędzać ze sobą czas.

  I tak minął im prawie cały dzień.

  O 17 Oktawia i Yoongi zostawili ich, chcąc spędzić trochę czasu tylko we dwoje i wrócili do swojego mieszkania.

  A Jungkook też chciał wspaniale spędzić ten wieczór ze swoim chłopakiem.

  Czy tylko dla niego te słowa brzmiały tak pięknie?

  O tym myślał, zrywając rosnącą obok stokrotkę i wplatając ją we włosy starszego.

  -Wyglądasz uroczo- Wyszeptał, posyłając mu swój króliczy uśmiech.

  -Dziękuję- Odparł blondyn, rumieniąc się na twarzy.

  -Ty zawsze wyglądasz uroczo- Powiedział cicho, zbliżając swoją twarz do tej chłopaka, by po chwili złączyć ich usta w długim, czułym pocałunku.

  -Kook...- Wyjąkał starszy.- Nie przy ludziach- Dodał już ciszej.

  -Przecież i tak już wszyscy wiedzą, że jesteśmy razem- Odparł młodszy, nie rozumiejąc.

Zatracona w Tańcu |Min Yoongi| ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz