Jiwoo pv.⁃ Jiwoo! Jiwoo!- chyba słyszę Dahyun, otwieram oczy, a ta wskakuje na łóżko.- Chodź na śniadanie. Kihyun zrobił śniadanie po amerykańsku.- mówi dumna.
⁃ Tak? To już wstaje.- wstaje i staram się iść, lecz mała wzięła mnie za rękę oraz pociągnęła na dół.
⁃ Kihyun! Jesteśmy! Możesz nakładać!- krzyczy z jadalni.
⁃ Już to zrobiłem!- podeszłyśmy do stołu.
⁃ Dzień dobry kochanie.- Kihyun podszedł do mnie i lekko musnął moje usta.
⁃ Dzień dobry.
⁃ Widzę, że dalej ledwo żywa.
⁃ A żebyś wiedział. A tak apropo to co dzisiaj robimy.- usiedliśmy do zajadania.
⁃ To po śniadaniu pójdziemy do zoo trochę nam zejdzie, więc nie zdążę ugotować obiadu, dlatego pójdziemy do pobliskiej restauracji, a potem do parku pochodzić i akurat przyjdziemy na kolacje oraz zrobimy sobie wieczór filmowy.- spojrzałam na niego zdziwiona.
⁃ Widzę, że masz zaplanowane od minuty do minuty.
⁃ Bo mam.- uśmiechnął się. Mała już zjadła, a my dopiero zaczynamy. Tym razem to ona cały czas nam opowiadała. Bardzo dużo opowiadała o swoim małym koledze. Podobno jest słodki. Tak mi wspominała mama Kihyuna. Jak zjedliśmy to od razu się przebrałam. Ubrałam białą koszulkę, która na ramionach miała koronkę i do tego krótkie, skórzane spodenki. Wyszłam, a Kihyun był również gotowy z Dahyun. Skierowaliśmy się od razu do auta. Mój chłopak prowadził. Dahyun usiadła z tyłu, a ja i Kihyun z przodu.
Jedziemy godzinę trwając w rozmowie o bajkach, ale na szczęście dojechaliśmy:
⁃ Już jesteśmy!- krzyczy siostra Kihyuna. Wysiedliśmy oraz skierowaliśmy się po bilety. Podczas czekania na bilety Kihyun szepnął mi do ucha:
⁃ Cieszę się, że jesteś tu z nami.
⁃ Ja też się cieszę, a najbardziej z tego, że mamy w końcu czas dla siebie poza szkołą.
⁃ Ja też. Tylko szkoda, że nie jesteśmy sami. Oczywiście kocham swoją siostrę, ale są momenty w których chce tylko ciebie.
⁃ Rozumiem, bardzo często spotykam takie momenty o których mówiłeś.
⁃ To jestem w stanie spełnić.-przytulił mnie i pocałował.
⁃ Powiedz mi, że nic nas nie rozłączy.- spoważniałam.
⁃ Obiecuję. A wątpisz w to?
⁃ Nie, chce mieć pewność, że zawsze będziesz przy mnie.
⁃ Coś się stało, że o to pytasz?- przeszłość do mnie wraca coraz częściej. Przez to zaczyna mnie boleć głowa. Muszę w przyszłym tygodniu wrócić do cioci. Pogadać. Dowiedzieć się prawdy. Muszę wiedzieć wszystko.
⁃ Nie. Po prostu w przyszły weekend nie spędzimy razem. Niestety.- zrobiłam smutną minę.
⁃ Czemu?- zapytał zszokowany.
⁃ Muszę jechać do rodziny.- zaśmiałam się.- Do tej która jest jedną ulicę dalej niż twój dom.
⁃ Do rodziców ?
⁃ Nie. Do cioci.
⁃ Szczerze to nigdy nie słyszałem, żebyś opowiadała rodzicach.
CZYTASZ
Szukając Szczęścia/ Fanfiction Monsta X (Kihyun)
FanfictionDziewczyna po utarcie matki stara się zacząć swoje życie od nowa i spełnić marzenia. Czy jej się to uda??? Czy ktoś stanie na jej drodze ???