Zaprowadził mnie na początek przed stół, a potem zorientowałam się, że po prawej stronie od stołu jest dosyć duży salonik. Pociągnął mnie na kanapę, na której siedziała jego mała siostra i mama. Oglądały bajki, lecz kiedy mnie zobaczyła od razu zebrała się do góry. Jego mama jest śliczna. Widać po kim odziedziczył urodę. Naprawdę widać, że dba o cerę. Podobnie jak syn:⁃ Dzień dobry.- zaczynam nieśmiało, lekko kłaniając się.
⁃ Witaj. Jestem Seolhyun. Mamą Kihyuna.- podała mi dłoń, a ja ją uścisnęłam.
⁃ To Jiwoo. Moja dziewczyna. Jest tu weekend. - mama mojego chłopka cały czas mi się przygląda. Przez to czuje się nie swojo.- A mówiłaś, że potrzebujesz opieki nad małą.
⁃ Tak, tak.- Odrywa ode mnie wzrok.- Wyjeżdżam o dwudziestej, więc teraz macie czas dla siebie. Na razie Kihyun idź się rozpakować do siebie, a walizki Jiwoo przenieś do mojej sypialni. Będziesz ram spać, dobrze?- pokręciłam głowa twierdząco.- Chodź, Jiwoo pokaże ci te sypialnie.- kobieta ruszyła do góry. Spojrzałam na Kihyuna wzrokiem, proszę powiedz mi, że przeżyje. Zaś on posłał mi uśmiech, który mówił, że zaraz przyjdzie, dlatego nie muszę się martwić. Wyszedł. Z kolei ja szłam po schodach bardzo ostrożnie. - Jiwoo, czy my się nie znamy?
⁃ Nie, wydaje mi się, że nie, ale może pani była u mojej cioci, a ona ma pełno moich i Changa zdjęć.
⁃ A kim twoja ciocia jest z zawodu?
⁃ Ma własną firmę nieruchomościową, ale chce za wszelką cenę inwestorów, żeby otworzyć jeszcze inną firmę. Pokaże pani, jak wyglada.- pokazałam mamie Kihyuna najzwyklejsze zdjęcie cioci jakie miałam.
⁃ Teraz już wiem, załatwiałam u twojej cioci ten dom. Ale jaką twoja ciocia chce otworzyć firmę?
⁃ Z kosmetykami, tylko że nie koreańskimi, lecz japońskimi.
⁃ W sumie to całkiem dobry pomysł.- otwiera drzwi od tego pomieszczenia.- Tutaj będziesz spała.- pokazała mi tą mała sypialnie. Jest prze piękna. Ściany są jasno szare, a do tego jeszcze białe meble.- Rozgość się tutaj. A ja idę popędzić Kihyuna, żeby się sprężał.- uśmiechnęła się przyjaźnie oraz wyszła. To jest dom marzeń. Jeszcze to szare łóżko z białymi poduszkami i pościelą, ale najlepsza. Była szaro biała narzuta. Szczerze to już bym się położyła, ale no nie wypada:
⁃ I jak ci się podoba. - przerwał mi głos Kihyuna.
⁃ Ten dom, to marzenie każdej kobiety. - zaśmiał się.
⁃ Czyli mam rozumieć, że ci się tu podoba?
⁃ Aż za bardzo. Pięknie tu.- podchodzi do mnie od tyłu jednocześnie przytulając.
⁃ Nie mogę się doczekać tych naszych wspólnych dni.- szepcze.
⁃ Przecież my codziennie się ze sobą widzimy.- patrzę na niego.
⁃ Tylko, że tym razem będziemy sami.
⁃ No nie do końca. A twoja siostra.
⁃ A teraz. Mamy czas tylko i wyłącznie dla siebie.
⁃ I co zamierzasz robić?
⁃ Iść z tobą na najlepsze lody pod słońcem.
⁃ W sumie możemy iść, ale dopiero po tym jak się rozpakujemy.
⁃ Uhhh, zrobimy to później. Na razie chodź.- ciągnie mnie za rękę.
⁃ Jestem ciekawa, czy kiedyś nadejdzie taki dzień, że nie będziesz mnie ciągnął za sobą.
CZYTASZ
Szukając Szczęścia/ Fanfiction Monsta X (Kihyun)
FanficDziewczyna po utarcie matki stara się zacząć swoje życie od nowa i spełnić marzenia. Czy jej się to uda??? Czy ktoś stanie na jej drodze ???