3/10
Styles wybrał numer Louisa.
-Halo?
-Cześć kochanie - przywitał się z nim.
-Cześć- powiedział ostrożnie. Od ich ostatniej rozmowy dwa dni temu bał się.
-Co ciekawego u mojego kotka?
-Jestem napalony i chcę, żebyś już wrócił- mruknął, słysząc, że jego narzeczony nie jest już zły.
-Będę za kilka godzin skarbie..
-Naprawdę?- wymruczał do słuchawki.
-Tak słoneczko, z mamą już wszystko w porządku, więc wracam do Ciebie.
-I zajmiesz się mną?- mruknął.
-Zajmę się Tobą kochanie - westchnął.
-Tatuusiu- mruknął- tęsknię za tobą- poprowadził swoją dłoń w dół, dotykając swojego penisa. Sapnął.
-Też tęsknię - siłą powstrzymał jęk - nie mów tak teraz maluchu i chwila.. czy ty się dotykasz?
-Tak?- mruknął niewinnie i przeciągnął po swojej męskości powoli dłonią- Chcesz to zobaczyć?
-Louis, nie pozwoliłem Ci się dotykać.. prawda? A chyba chcesz być grzecznym chłopcem..
-Ale ja tego potrzebuję tatusiu- mruknął.
-Ale ja nie wyraziłem zgody, musisz być cierpliwy i zaczekać na mnie
-A mogę się chociaż rozciągnąć? Żeby być już na ciebie gotowym...- szepnął.
-Nie maluszku, nie możesz
Westchnął.
-Jesteś okropny- mruknął.
-Uważaj na słowa... - ostrzegł go.
Spiął się. On się po prostu wystraszył Harry'ego.
-Dobrze- szepnął, jego humor diametralnie się zmienił.
-Spokojnie kochanie, tym razem Ci wybaczam...
-Jasne- mruknął cicho. Nadal się bał. Cokolwiek by nie powiedział, Harry może go skrzywdzić...
-Nie bój się Lou - szepnął uspokajająco.
-Nie boję- skłamał.
-Boisz, słychać to w Twoim głosie skarbie
Przygryzł wargę.
-Nieprawda...
-Prawda skarbie, przepraszam, nie chcę żebyś się bał...
-Ja... Chciałem cię sprowokować- szepnął- Ale boję się, że coś mi zrobisz - mruknął.
-Nie zrobię Ci nic kochanie - perfekcyjnie kłamał.
-Obiecujesz?- szepnął.
-Obiecuję maluszku..
-Ufam ci- mruknął.
-To świetnie skarbie, a teraz się nie bój, powiedz tatusiowi czego byś chciał jak wrócę?
Przygryzł wargę.
-Żebyś.. ja.. Harry ja chciałbym żebyś się ze mną kochał- wydukał w końcu- nie chcę brutalnego seksu, nie dzisiaj...
-Zobaczymy skarbie, dobrze?
-Jasne- mruknął- Do zobaczenia- rozłączył się.
CZYTASZ
Hello Sunshine|| INSTAGRAM ZOUIS
FanfictionZayn uwielbia zespół One Direction, a szczególnie jednego z jego członków- Louisa Tomlinsona. Jest samotnym dziewiętnastolatkiem, który potrzebuje odrobiny miłości i odczuwa szczęście, przeglądając instagrama dwudziesto-siedmio latka. Louis Tomlins...