9/10
Zayn prychnął.
-Daj spokój, Zayn- westchnął- Tylko zapytałem...
-Tylko zapytałeś... - mruknął.
-Czy ty jesteś zazdrosny?- zachichotał, obejmując go od tyłu.
-Nie, nie jestem...
-Oh, okej- mruknął, przygryzając wargę. Puścił go. Stał przez chwilę obok, po czym wyszedł zapalić.
-Louis... - jęknął, idąc za nim - uwierzyłeś w to co powiedziałem?- Wzruszył ramionami, odpalając papierosa-Odpowiesz mi? Czy mam sobie iść?
-Czasami jesteś przekonujący- mruknął.
-Jeśli myślałeś, że nie jestem zazdrosny... to jesteś w błędzie - szepnął, wracając do środka.
-Wracaj tu- złapał go za nadgarstek, przyciągając do siebie i złączył ich usta w pocałunku.
~~
-Będę za tobą cholernie tęsknił Zayn-szepnął mocno go przytulając. Za kilka minut odjeżdżał.
-Ja też będę tęsknił, nie chcę Cię zostawiać - nie zatrzymywał łez, pozwolił im przejąć kontrolę.
-Nie płacz, mamy telefony- starł jego łezki i pocałował mocno. Kierowca zatrąbił, a Louis pokazał mu środkowy palec. Odwzajemnił pieszczotę chłopaka, naprawdę nie chciał się z nim żegnać.
-Kocham cię, dobrze?- odsunął się.
-Ja Ciebie też kocham, a może jednak zostanę?
-Jutro zaczynasz szkołę- westchnął- A my będziemy w Azji już... Muszę uciekać, zanim spóźnię się na samolot. Kocham cię bardzo mocno- pocałował go w czoło i powoli zaczął się wycofywać do tyłu.
-Lou... -spojrzał na niego oczkami czerwonymi od łez.
-Kocham cię!- zawołał ze schodków busa, który powoli ruszył.
Rozpłakał się. Przez najbliższe miesiące go nie zobaczy, powoli wędrował gdzieś przed siebie, nawet nie zwracał na to szczególnej uwagi. Louis zamknął drzwi i westchnął. Spojrzał na chłopaków, po czym ruszył do sypialni.
-Nie ma mnie.
CZYTASZ
Hello Sunshine|| INSTAGRAM ZOUIS
FanfictionZayn uwielbia zespół One Direction, a szczególnie jednego z jego członków- Louisa Tomlinsona. Jest samotnym dziewiętnastolatkiem, który potrzebuje odrobiny miłości i odczuwa szczęście, przeglądając instagrama dwudziesto-siedmio latka. Louis Tomlins...