104; rozdział

428 29 4
                                    

3/3

Liam wszedł właśnie do domu.

-O czym ty do cholery mówisz?

-Myślałem, że wiesz co takiego robisz poza domem!

-Powaliło cię do reszty?- podszedł do niego- Dobrze wiesz, że miałem dzisiaj wywiad.

-Louis zasugerował mi coś zupełnie innego - prychnął.

-Bo jest na mnie zły- skrzywił się i położył blondynowi dłonie na biodrach- Wiesz, że kocham tylko ciebie...

-Tak? To gdzie znikasz w ciągu dnia? Codziennie masz wywiad?

Przygryzł wargę.

-No właśnie... to mi wystarczy - mruknął, wyszarpując się mu. Ruszył do sypialni, gdzie prawie od razu zaczął pakować swoje ubrania.

-Niall- westchnął i oparł się o drzwi.- Znowu mi nie ufasz...

-Skąd w takim razie to milczenie? Byłeś wyraźnie zakłopotany sytuacją - wrzucał kolejne rzeczy.

Nie odpowiedział. Nie wiedział co.

-Kolejne milczenie... miło było Liam.. - mruknął, zamykając torbę.

-Przepraszam- szepnął.

-Przepraszasz?! Za co? - zaśmiał się sucho - za to, że pieprzyłeś się z innym? Znowu odpowiedziało mu milczenie. Uśmiechnął się smutno i zabrał zapakowane ubrania, po czym minął go i po prostu wyszedł z domu, trzaskając mocno drzwiami. Po jego policzku spłynęła łza. Wyciągnął telefon i chciał napisać do Louisa, kiedy otrzymał powiadomienie. Od razu w nie wszedł i otworzył usta w lekkim szoku. Poczuł się jeszcze gorzej.

@liampayne: "Come Back, I still need you" @niallhoran

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

@liampayne: "Come Back, I still need you" @niallhoran

Liam Payne wyłączył możliwość komentowania.

Hello Sunshine|| INSTAGRAM ZOUISOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz