Nareszcie sobota! Hogsmead nadchodzę! Obudziła mnie dzisiaj radosna Molly. Ona była już gotowa więc poszła obudzić resztę a ja w tym czasie udałam się do łazienki aby się ogarnąć. Założyłam bieliznę, szary sweterek i niebieskie rurki. Do tego jakaś bluza i wyszłam. Po jakimś czasie gotowe weszłyśmy do Wielkiej Sali. Całą piątka przysiadłyśmy się do chłopców.
Siemcia- przywitała się Suzy.
Hejka- odarli.
Ładna bluza- uśmiechnął się huncwocko James. Na jego słowa spojrzałam na ubranie. Dopiero teraz zauważyłam, że to jego bluza, którą pożyczył mi miesiąc temu.
Dzięki, dostałam ją od pewnego chłopaka--uśmiechnęłam się.
Znam go? - zapytał.
Bardzo dobrze- zaczęliśmy się droczyć.
Pewnie jakiś przystojny co? - zaśmiał się.
Ehhh, widziałam lepszych- zaczęłam się śmiać a do mnie dołączyli pozostali.
Foch! - James udawał obrażonego i odwrócił się do mnie tyłem. Ja tylko wstałam i podeszłam do chłopaka a następnie usiadłam mu na kolanach i przytuliłam.
Nie gniewaj się na mnie Jamie- powiedziałam słodko.
Masz moje przebaczenie- uśmiechnął się i również mnie przytulił. Później poszliśmy na dziedziniec gdzie Mcgonagall zbierała nasze zgody. W wiosce rozdzieliłam się z chłopakami. Oni poszli do Zonka a ja i dziewczyny do innych sklepów. Najpierw poszłyśmy na prośbę Alicji do jakiegoś sklepu z sukienkami. Potrzebowała jakiejś na rocznicę z Frankiem. W końcu wybrała czerwoną sukienkę do kostek ze złotymi wzorkami bez ramiączek i z wycięciem na plecach. Wyglądała ślicznie. Następnie ruszyłyśmy do Miodowego królestwa po zapasy a na koniec zdecydowałyśmy się na gospodę pod świńskim łbem bo niestety w pubie pod trzema miotłami nie było już miejsca. Nie przepadam za tym miejscem. Głównie ze względu na obsługę. Kiedyś pracował tu wredny skrzat, który zawsze denerwował klientów. Na szczęście dziewczyny powiedziały mi, że już tu nie pracuje więc wesoło otworzyłam drzwi i weszłam do środka a za mną przyjaciółki.Chcecie maraton?
CZYTASZ
Dwa oblicza
عشوائيCzasy Huncwotów Życie pewnej dziewczyny zmieni się i to bardzo. Czy to przez chłopaka? A może też przez coś innego? Co się stanie gdy James odpuści sobie Evans? Przeczytajcie sami! (niektóre rzeczy nie będą zgodne z Harrym Potterem)