Do twarzy ci w czerwonym.

1.1K 99 41
                                    

Harry zawsze uważał, że nie nadawał się na zakupy w pojedynkę. Nie miał się nikogo doradzić i przeważnie nic nie kupował. Starał się jednak zawsze mieć choć jedną rzecz z centrum handlowego.

Ruszył w stronę księgarni i pewnym krokiem do niej wszedł szukając jakieś ciekawej książki. Usłyszał czyjś śmiech z zewnątrz pomieszczenia i spojrzał przez szybę. Szedł tam Louis z jakimś chłopakiem i wyglądali na bardzo zadowolonych. W pewnym momencie Louis został złapany za rękę i poszli dalej.

Nigdy wcześniej nie widział tego chłopaka ale mógł powiedzieć, że nie był w guście Louisa. Czarne włosy postawione delikatnie do góry, ubrany w białe rurki i do tego czarna koszulka z czarną skórą. Nie pasował do Louisa.

Automatycznie wyszedł ze sklepu odkładając książkę na przypadkową półkę i poszedł w ich stronę. Zauważył ich przy wyjściu jak rozmawiają i z czegoś się śmieją. Harry schował się delikatnie za małą budkę ze zdjęciami i obserwował całą sytuację. Gdy ten chłopak szedł w stronę wyjścia Louis chwycił jego dłoń i przyciągnął go do delikatnego pocałunku w usta a później pocałował go w czoło. Patrzył jak odchodził a on sam wrócił się na galerię. Harry szybko wszedł do budki czekając chwilę aż będzie miał pewność, że Louis pójdzie.

Jego ciało się zaczęło trząść a łzy wyleciały mu po prostu z oczu. Nie wiedział co się z nim dzieje ale nagle poczuł się zazdrosny a jego serce zabolało.

Wytarł swoje łzy po chwili i uspokoił oddech wyjrzał z małego drewnianego pomieszczenia czy Louisa nie ma w pobliżu. Zauważył jego odwróconą sylwetkę, która praktycznie znikała za rogiem.

On sam poszedł w stronę wyjścia kierując się do domu.

*
louist91:

louist91: OI OI!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


louist91: OI OI!

like: 572
comments: 128

beberexha: 😍

zaynm: o jej, cudo😁

xjohnx: kocham twój uśmiech 💓
louist91: @xmaxx ❤️

liamp: gorąco 🔥

harrystyles: do twarzy ci w czerwonym 🙂♥️
louist91: dziękuję Hazz ♥️

*

- Louis się do ciebie odzywał? - usłyszał i odwrócił się w stronę Liama.

- Nie, od ostatniego spotkania nie mieliśmy ze sobą kontaktu - szepnął i zaczął kontynuować jedzenie makaronu - mówił ci coś na ten temat?

- Było mu strasznie przykro, że ciebie tak potraktował. Czuje się głupio przez to - mruknął i patrzył na Stylesa - chce ciebie przeprosić ale nie wie jak. Wstydzi się.

- Rozumiem jego zachowanie. To wszystko przeze mnie. Gdybym od początku nie zachowywał się jak dupek to nie doszło by do tego. Moje nadzieję maleją - wymusił uśmiech i przetarł dłonią twarz.

difficult love || l.sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz