Kilka miesięcy później
---Rose---
Ostatnio bardzo często myślałam o tym czy dobrze zrobiłam wyjeżdżając. Pewnie nie wróciłabym, gdyby nie to że zrozumiałam że bałam się najbardziej tego, że ta wiadomość zniszczy Lukowi życie, teraz jednak zrozumiałam że nie ważne gdzie będę jego reakcja byłaby taka sama. Może nie odważyłabym się na ten krok, gdyby nie rozmowa ze Sky, dzisiaj rano odważyłam się do niej zadzwonić i była to dobra decyzja. Mówiła, że wszyscy za mną tęsknią, a w szczególności ona, oczywiście ja za nimi też tęsknię. Chyba po tej rozmowie dotarło do mnie, że jak bardzo bym nie chciała to i tak nigdy nie odizoluję się od nich, chciałabym aby mój potomek poznał moich przyjaciół. Zdziwiłam się kiedy Sky powiedziała mi, że Luke już z nimi nie mieszka, wprawdzie mieszka jakieś 5 minut drogi od nich, ale to jednak nie to samo.
---Sky---
Siedziałam sobie wczoraj na łóżku, gdy zadzwonił telefon myślałam że to Chris dzwoni z jakąś pierdołą. Wzięłam telefon i zobaczyłam, że dzwoni Rose prawie dostałam zawalu. Jak się okazało ma się całkiem dobrze, jej maleństwo rozwija się prawidłowo, tęskni za nami wszystkimi, a szczególnie za Lukiem. Nie wiem czy dobrze zrobiłam mówiąc jej o tym, że Luke mieszka osobno, ta wiadomość na pewno ją zszokowała. Zastanawiałam się czy mam powiedzieć o tym reszcie, że mam od niej jakieś wieści, moje wątpliwości rozwiała Rose prosząc, abym nikomu o tym nie mówiła. Wiem, że takie rzeczy powinnam powiedzieć, ale Rose jest moją najlepszą przyjaciółką i jeśli będzie trzeba to wezmę tą tajemnicę razem ze sobą do grobu.
---Luke---
Tydzień temu wyprowadziłem się od reszty i do tego czasu mieszkam samodzielnie. Nadal nie mogę się przyzwyczaić do ciszy jaka tu panuje, ale to nie powinno być problemem. Niestety, ale nie przemyślałem tego, że sam będę musiał sprzątać oraz gotować, no ale cóż skoro już zdecydowałem się to nie ma od tego odwrotu. Zapewne myślicie nad powodem dla którego tak postanowiłem, mam ciągłe wrażenie że przyjaciele obwiniają mnie o ucieczkę Rose, nie mówiąc tego wprost, ale nie jestem głupi. Starają mi się pokazać, że wcale tak nie myślą, ale nie zachowują się wobec mnie tak jak wcześniej, a ja mam już tego dosyć. Tęsknię za Rose i nie pomaga mi w zapomnieniu ciągłe gadania na jej temat reszty osób. Chciałbym cofnąć czas i nie dopuścić do tego co się wydarzyło. Pierwsze dni po jej zniknięciu spędziłem na piciu, nie byłem wtedy w najlepszej formie. Pewnego dnia usłyszałem, że jeśli Rose by wróciła, to nie powinna mnie zastać schlanego, od tego czasu staram się nie przesadzać z alkoholem. Zastanawiam się czy jeszcze kiedykolwiek zobaczę Rose, chciałbym żeby tak się stało, ponieważ za nią tęsknię i teraz wiem, że gdyby mi powiedziała o dziecku to byłbym najszczęśliwszy na świecie.

CZYTASZ
Siostra 3
Novela JuvenilZostawiła za sobą całą przeszłość. Od teraz będzie ona i malutka osoba. Czy łatwo będzie jej zacząć życie od nowa? Czy wróci do swojej rodziny i przyjaciół?