Postanowiłem rozejrzeć się po kuchni, nie spędziłem na tym dużo czasu, ponieważ już po kilku minutach zauważyłem nóż, a obok niego...
---Luke---
Nawet nie wiecie jak wyglądała moja twarz kiedy, zauważyłem na środku kuchni karteczkę, jak zapewne się okaże jest ona od mojej dziewczyny. Nie rozumiem jak można było jej nie zauważyć, była ona na środku i w miejscu, na które patrzyłem dzisiaj chyba z tysiąc razy. Kiedy już ponarzekałem na swoją głupotę, to postanowiłem ją przeczytać:
Jestem ze Sky na zakupach, więc nie martw się, że nie ma mnie w domu. Nie mam przy sobie telefonu, ponieważ mi się rozładował, powinnam wrócić koło 17. Miłego dnia
Rose
Skoro Rose jest na zakupach i to jeszcze ze swoją przyjaciółką, która niestety, ale mogłaby zamieszkać w jakimś sklepie i przez resztę swojego życia przymierzać ubrania, wątpię w to czy będzie punktualnie o 17. Swoją drogą od kąt wróciła Rose to nigdzie nie byliśmy, a wydaje mi się że wyjście do jakiejś restauracji dobrze by nam zrobiło. Byłaby to też dobra okazja do tego, aby powiedzieć jej, że mogę zrezygnować z gangu, ale z nielegalnych wyścigów nigdy nie zrezygnuję. Wiem, że Rose nie przyjmie tej wiadomości z uśmiechem, a będąc w miejscu publicznym nie wybuchnie, a zanim dojedziemy do domu to się uspokoi. Plan wydaję się być doskonały, ale będąc gdzieś z siostrą mojego przyjaciela, nigdy nic nie wiadomo.
---Rose---
Byłam na zakupach z przyjaciółką już jakąś godzinę i muszę przyznać, że nie wiele zmieniło się od momentu, w którym ostatnio na nich byłyśmy. Pomimo swojego wieku Sky dalej zachowuje się jakby była małym dzieckiem. musi przymierzyć każdą możliwą rzecz, a do tego oczekuje mojej opinii. Na koniec stwierdzi, że nic jej się nie podoba i wyjdzie ze sklepu z pustymi rękami, a przez najbliższe kilka godzin będzie mówić o ubraniach. Jedyne co w takich chwilach mnie ratuje to jedzenie, wystarczy dać jej naleśniki i przez kilka najbliższych minut mam spokój. Przyznam szczerze, że chodzenie na zakupy z Sky ma też swoje plusy. Nie wiem jakim cudem, ale moja przyjaciółka potrafi znaleźć rzeczy, które idealnie pasują do mnie, a ja w życiu bym ich nie zobaczyła na wieszakach. Spojrzałam na telefon, który podpierdzieliłam Sky, kiedy nie patrzyła, jak się okazało jest już grubo po 16. Napisałam Lukowi na karteczce, że będę na 17, ale nie sądzę że uda mi się wyrobić na tą godzinę. Zapewne będę miała małe spóźnienie, które miejmy nadzieję nie doprowadzi do zamartwiającego się Luka. Swoją drogą wpadłam właśnie na genialny pomysł, powinnam zaprosić do siebie Sky na nocowanie, ponieważ już dawno nie gadałyśmy i mamy mnóstwo do opowiedzenia sobie nawzajem. Jeszcze lepiej by było, gdyby Luke na ten jeden dzień zniknął z domu, dobrze się składa, że Chris potrzebuje pomocy. Nie sądziłam, że to powiem, ale ja to jednak umiem wymyślić coś pożytecznego.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Jak widzicie nic złego się nie stało, początkowo miałam lekko namieszać w szczęśliwym życiu Rose i Luka, ale gdybym to zrobiła to zapewne nie dożyłabym następnego rozdziału. Mam nadzieję, że wam też ten rozdział się spodoba. Mam też pytanie, którego odpowiedź mnie ciekawi - Czy książką jak do tej pory was nudzi?
A przy okazji iż mam już wakacje, chciałam wam życzyć udanych i szczęśliwych Wakacji :)
--Autorka--
![](https://img.wattpad.com/cover/182294595-288-k326644.jpg)
CZYTASZ
Siostra 3
Teen FictionZostawiła za sobą całą przeszłość. Od teraz będzie ona i malutka osoba. Czy łatwo będzie jej zacząć życie od nowa? Czy wróci do swojej rodziny i przyjaciół?