17

1.3K 47 1
                                    

---Luke---

Wróciłem do domu i zastanawiałem się jak zareaguje Rose na wiadomość o tym, że wyjeżdżamy, a do tego nie wiadomo jeszcze kiedy wrócimy. Jak na razie czekam na swoją dziewczynę, która robi zakupy spożywcze. Postanowiłem skorzystać ze spokoju jaki aktualnie mam i znaleźć jakieś odpowiednie miejsce na czas naszego pobytu. Najtrudniejsze jest to, że ja muszę być w firmie, a to oznacza, że musimy mieszkać na tyle blisko bym mógł do niej dojeżdżać. Z drugiej zaś strony najlepiej by było, gdybyśmy mieszkali jak najdalej się da, ze względu na bezpieczeństwo. Najlepszym rozwiązaniem byłoby gdybym poprosił ojca o kilka tygodni wolnego, powinien się zgodzić. Postanowiłem zrobić to, zanim się rozmyślę:

-Cześć synku, stało się coś?

-Mam prośbę

-Jaką?

-Mógłbyś mi dać kilka tygodni wolnego?

-A czemu, jeśli mogę wiedzieć?

-No wiesz Rose jest w ciąży i wolałbym mieć na nią oko

-A nie mógłbyś po prostu bywać rzadziej w firmie?

-Mógłbym, ale chciałbym zabrać Rose w jakieś ciche miejsce, a jedyne odpowiadające mi jest kilka godzin stąd

-Rozumiem, ale jeśli chcesz mieszkać gdzieś gdzie jest cisza i spokój to możesz zamieszkać w moim domu

-Naprawdę, moglibyśmy?

-No jasne, w końcu bardziej potrzebuje ciebie w firmie niż tego domu

-Okej, to zapytam Rose czy się zgadza i jeszcze w tym tygodniu się wprowadzimy

-Jasne

-Dzięki tato


Kiedy się rozłączyłem to aż sam nie wierzyłem w to, że zapomniałem o istnieniu tego domku. Myślę, że byłby on idealnym miejscem, jest położony w lesie, ale mimo to jest bezproblemowy dostęp do miasta. Jest tam cisza i spokój, a także można czuć się bezpiecznie. Posesja jest ogrodzona, wokół są kamery co dałoby możliwość sprawdzania co się dzieje w okolicy bez wychodzenia z domu. Ja mam blisko do firmy i w razie czego mogę zadzwonić do Chrisa, który przyszedłby mi z pomocą. Jedynym problem, który stoi na przeszkodzie to Rose, która może się na to nie zgodzić, a wtedy wszystkie plany legną w gruzach. Korzystając jeszcze z nieobecności Rose, postanowiłem zadzwonić do jej brata i przedstawić mu ten pomysł:

-Jeżeli to coś zbędnego to lepiej się rozłącz

-Spokojnie, co jesteś taki zdenerwowany?

-A bo cały czas zastanawiam się, czy cały nasz plan ma jakiś sens

-Ależ oczywiście, że ma, dodatkowo udało mi się znaleźć bezpieczne miejsce dla mnie i Rose

-Jest daleko od miasta?

-Nie

-A powinien - przerwał mi 

-Kurwa wiem co robię, nie jestem idiotą

-Nie jestem tego taki pewny

-Dobra nie czas teraz na takie rozmowy, wybrałem dom mojego ojca

-Dalej nie jestem przekonany

-Zamknij się, ten dom jest położony w lesie, ale nie jakoś w środku, tylko jakiś kilometr od drogi. Posesja jest odgrodzona, a dookoła są kamery, dzięki czemu zawsze i wszędzie będę mógł sprawdzić co się tam dzieje. Dodatkowo nie będzie problemu z dostaniem się do miasta, a w razie problemu będziesz mógł szybko do nas przyjechać i nam pomóc - wymieniłem wszystkie argumenty jakie udało mi się wymyślić

-Zwracam ci honor, ten dom jest jak na razie najlepszą opcją, kiedy chcesz tam się wprowadzić?

-Nie wiem, jutro powiem o tym wszystkim Rose, więc myślę że pod koniec tygodnia, no chyba że się nie zgodzi

-Słuchaj jej zgoda jest tu najmniej potrzebna, jeśli będzie trzeba to zawieź ją tam siłą

-Stary nie zapominaj, że twoja siostra jest w ciąży

-Ta pamiętam

-A jak tobie idzie ze Sky?

-Stary źle najbliższy termin lotów oprócz dnia dzisiejszego jest dopiero za 3 miesiące

-Czyli mamy problem?

-Niby tak, ale wpadłem na pomysł, że skoro ja i Sky nie możemy polecieć tam, to może Nathan mógłby przylecieć tu

-Myślisz, że to dobry pomysł - zapytałem nie do końca przekonany

-Myślę, że to nasza jedyna możliwość

-Rób jak uważasz

Siostra 3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz