31

964 41 32
                                    

---Sky---

Tak jak Rose pisała, już nie całe dziesięć minut później dzwonił do mnie Chris. Z jednej strony jestem zła na Rose, bo nie chciałam o tym mówić, a z drugiej strony może nawet lepiej, że tak się stało. Będziemy mieli okazję, żeby porozmawiać i spróbować to naprawić. Odebrałam połączenie i pierwsze co usłyszałam to:

-Nic ci nie jest? Mam nadzieję, że nie zależenie do tego gdzie jesteś, jesteś bezpieczna

-Spokojnie jestem bezpieczna i taka mam zamiar pozostać, dziwi mnie że zauważyłeś moje zniknięcie

-Oczywiście, że zauważyłem, kocham cię

-To dziwnie to okazujesz, wyjechałam wczoraj, a ty dzwonisz dzisiaj, do tej pory mogłabym już zostać poćwiartowana gdyby ktoś mnie porwał, widać jak się o mnie martwisz

-Sky nie mów tak, zauważyłem twoje zniknięcie, ale Nathan powiedział, że nie powinienem się przejmować bo pewnie zaraz wrócić, siedziałem całą noc czekają, wydzwaniałem po szpitalach, bo może miałaś wypadek, prawie oszalałem z niewiedzy czy wszystko u ciebie jest dobrze

-Naprawdę?

-Tak, a co myślałaś, że smacznie sobie spałem? - powiedział zawiedziony chyba tym jak go oceniłam

-Sądziłam, że masz mnie gdzieś,w  końcu przez ostatnie dni mnie olewałeś

-Miałem coś ważnego do zrobienia, ale jeśli zgodzisz się wrócić to zmienię to, będę poświęcał ci tyle czasu ile chcesz, tylko wróć, dobrze?

-Wrócę, ale pod jednym warunkiem?

-Jakim, zrobię wszystko?

-Co pochłania ci aż tyle czasu?

-Nie mogę ci tego powiedzieć

-Nie możesz czy nie chcesz? - zapytałam

-Nie mogę

-W takim razie zadzwoń jak będziesz mógł, a do tego czasu zapomnij o mnie, część

-Nie powiem, ci chodzi o to, że próbuje się czegoś dowiedzieć o jednej osobie, a to nie jest takie łatwe

-Dowiedzieć się o? - dalej go ciągnę

-Nie ważne, nie powinnaś się do tego mieszać, ja się tym zajmę

-Chris nie denerwuj mnie, o kogo chodzi?

- Larry Adams

-O co chodzi z nim, kim on jest?

-Nie wiem, ale tego właśnie próbuję się dowiedzieć z twoim bratem, wrócisz?

-Wrócę, ale za kilka dni, dawno nie widziałam się z twoją siostrą i mam jej trochę do opowiedzenia

-Okej, ale dzwoń codziennie, w razie niebezpieczeństwa masz od mnie zadzwonić, przylecę najszybciej jak się da

-Wiem, muszę już kończyć

-Sky?

-Tak

-Kocham cię

-Ja ciebie też


Po rozmowie z Chrisem zadzwoniłam do Rose, aby powiedzieć jej czego się dowiedziałam:

-Słuchaj gadałam z Chrisem i szukają informacji o jakimś Larrym Adamsie - cisza z jej strony mnie zaniepokoiła - Rose?




--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Oto wreszcie jest rozdział, ostatni był kilka tygodni temu, ale mam nadzieję że mi to wybaczycie i będzie się cieszyć, że w końcu cokolwiek dodałam do tej historii. Aktualnie nie za bardzo mam czas na pisanie, ale wpadł mi do głowy pewien pomysł na tą książkę, dlatego mam nadzieję że cierpliwie poczekacie jeszcze jakiś czas, aż w końcu rozdziały zaczną być systematyczne. Tymczasem gratuluję wytrwałości tym osobom, które to wkrótce przeczytają :) Miłego czytania.

--Autorka--

Siostra 3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz