35

307 12 0
                                    

---Sky---

Po dojechaniu do domu zajęliśmy się rozpakowywaniem moich rzeczy, przy okazji gadaliśmy o sytuacjach z ostatnich dni. Obiecaliśmy sobie, że jeśli kiedykolwiek któreś z nas będzie czuć się odtrącone przez drugą osobę to po prostu porozmawiamy o tym i w sposób pokojowy to wyjaśnimy sobie nawzajem. Następnie pogadaliśmy z resztą osób, które aktualnie były w domu. Oczywiście każdy ucieszył się na wieść, że między nami wszystko jest okej, następnie dostaliśmy propozycję aby obejrzeć z nimi film, jednak odrzuciliśmy ją woląc ten czas spędzić tylko w swoim towarzystwie.

Postanowiliśmy udać się na spacer, który zaprowadził nas pod kino, gdzie zgodnie postanowiliśmy pójść obejrzeć film. Nawet Chris zgodził się obejrzeć komedię romantyczną i nie zasnął podczas oglądania, co normalnie miałoby miejsce. Po wyjściu z kina zaburczało mi tak głośno, że zmuszeni byliśmy pójść coś zjeść. Tyle tylko, że zamiast pójść do jakiejś restauracji, która w ofercie ma zdrowe rzeczy wybraliśmy się do baru, gdzie jedzenie może i nie było zbyt zdrowe, ale było bardzo dobre, a to liczy się dla mnie bardziej. Po tym jak już się najedliśmy zdecydowaliśmy się pójść do parku, na świeże powietrze, lekko się uspokoić oraz zapomnieć o tym, że już za chwilę wracamy do normalnego życia. Chris wraca do szukania informacji o człowieku, który go prześladuje. Ja natomiast wracam do ogarniania pokoju, aby był czysty, gotowania i tak dalej. Jutro też poszukam jakiejś pracy, pomoże mi to jakoś zając czas, przez co nie będę czuła się tak samotna, no i przy okazji zarobię pieniądze, za które w przyszłości kupię coś wartościowego.

Na koniec naszej wycieczki weszliśmy do pobliskiego sklepu, gdzie zakupiliśmy kilka najpotrzebniejszych produktów na jutrzejsze śniadanie. Dziwi mnie tylko to, że oprócz tych produktów jakie ja kupuję, bo na codziennie je jem, mój towarzysz dodał produkty, z których nic nie robię, także poczułam się lekko dziwnie, ale może ktoś go poprosił o kupienie kilku rzeczy, skoro i tak już w sklepie jesteśmy.

Wróciliśmy do domu, gdzie wkrótce postanowiłam pogadać z Rose, w tym czasie mój chłopak zszedł pograć w gry. Oprócz streszczenia dzisiejszego dnia także pogadałyśmy na temat problemy związanego z prześladowcą, doszłyśmy też do rozwiązania, które ma szansę się powieść, jednocześnie wiedząc, że mało prawdopodobne jest to, aby wszystko poszło tak jak chcemy. Niestety, ale zanim plan wejdzie w życie to trochę minie, ale jeśli będzie warto to grzecznie poczekamy.


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Od teraz postaram się, aby rozdziały były w każdą niedzielę, więc jeśli ktoś lubi tą historię, to zapraszam do systematycznego czytania <3

**Autorka**

Siostra 3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz