---Rose---
Dzisiaj jedziemy do hotelu po moje rzeczy, Luke uparł się że mam się wprowadzić następnego dnia. Wczoraj rozmawiałam z Willem i powiedziałam mu o tym jak potoczyła się rozmowa, a także poprosiłam go, aby wysłał mi resztę moich rzeczy. Razem też postanowiliśmy, że na wszelki wypadek nikomu nie powiemy, że przez ten cały czas mieszkałam razem z nim. Jeśli chodzi o to kiedy reszta dowie się o tym, że znowu tu będę mieszkać to postanowiliśmy z Lukiem jeszcze trochę poczekać. Chcemy wszystko sobie wyjaśnić pomiędzy nami, a także zastanowić się co dalej. Cieszę się, że postanowiłam tu przyjechać i spróbować porozmawiać z Lukiem, a także wreszcie zrozumiałam jaka głupotę popełniłam uciekając.
---
Właśnie dojechaliśmy pod hotel, w którym się zatrzymałam. Postanowiliśmy, że zajmę się ubraniami, a Luke całą resztą. Szybko uwinęłam się z zapakowaniem ubrań do walizki, a następnie pomogłam Lukowi w pakowaniu moich rzeczy. Niecałe 2 godziny później byliśmy już gotowi, tym czasu zajęło nam głównie zapakowanie tego w taki sposób, żeby wszystko się zmieściło. Droga do domu zajęła nam jakieś 30 minut, na szczęście Luke wniósł walizkę to domu, a także zaproponował mi że pomoże mi się rozpakować, ale postanowiłam zająć się tym sama. Dostałam też wiadomość od Willa, że moje rzeczy powinny być pod koniec tygodnia już u mnie, a to oznacza że już za niedługo będę mieć wszystko co mi potrzebne. Aktualnie jestem sama w domu, ponieważ Luke pojechał zrobić zakupy w sklepie.
Skończyłam ogarniać swoje rzeczy akurat kiedy Luke wrócił ze sklepu. Pochowaliśmy zakupy do odpowiednich szafek, kiedy zadzwonił telefon Luka, z tego co wiem to dzwonił mój brat:
-Nie pogniewasz się jeśli cię opuszczę?
-Nie ma problemu, tylko napisz mi jak będziesz wracać - powiedziałam z uśmiechem
-Na pewno?
-Tak, idź już zanim się rozmyślę
-Postaram się wrócić jak najwcześniej, kocham cię - powiedział wychodząc z domu
Kiedy Luke poszedł postanowiłam na obiad zrobić naleśniki, które kocham całym sercem. Nie jest to jakoś strasznie trudne w wykonaniu, a przy tym nie zajmuje jakoś dużo czasu.
---Chris---
Sky chciała nową szafkę, ale zamiast tego kupiła jeszcze z milion innych rzeczy, które oczywiście ja muszę składać. Oczywiście gdybym miał to robić sam to zajęło by mi to kilka miesięcy, dlatego właśnie postanowiłem zadzwonić do Luka, który jako jedyny mógłby do mnie przyjechać. Poprosiłbym o to Mike, gdyby nie to że razem z Van są w trakcie przeprowadzki, doszli do wniosku, że NY to nie ich miasto.
---
Nie minęła nawet godzina, a ja usłyszałem już dzwonek do drzwi, tak jak się domyśliłem był to Luke:
-Po co dzwoniłeś?
-Sky kupiła milion jakiś półek i trzeba je poskładać, a mi samemu zajęło by to kilka dni, więc pomyślałem że mi pomożesz
-Spoko, tylko nie mam zbyt dużo czasu
-Czemu?
-Jutro z rana mam odebrać Sofie z lotniska
Reszta czasu upłynęła nam na miłej rozmowie, a także na montowaniu tych wszystkich półek i szafek. Nie wiem czemu, ale mam dziwne wrażenie że Luke jest tak jakby bardziej szczęśliwy. Z tego co mówił, to przyjdzie jutro na jakąś godzinkę razem z siostrą. Nie wiem czy już o tym wam mówiłem, ale siostra mojego przyjaciela czyli Sofia, przyjeżdża tu na jeden dzień, a następnie leci do swoich przyjaciół, którzy są na takich małych wakacjach. Udało nam się złożyć połowę rzeczy, kiedy Luke powiedział, że musi już jechać:
-Na serio musisz, jest dopiero 20
-Muszę, inaczej ktoś się na mnie zdenerwuje
-Kto?
-Moja dziewczyna
-Masz dziewczynę! - zapytałem w szoku - A Rose, zapomniałeś o niej - wkurwiłem się na niego
-Moją dziewczyną jest R... - przerwałem mu
-Myślałem że jesteśmy przyjaciółmi, dość że przez ciebie moja siostra uciekła to jeszcze teraz masz nową dziewczyną, nie chcę cię więcej znać - mówiąc to zatrzasnąłem mu drzwi przed nosem
CZYTASZ
Siostra 3
Teen FictionZostawiła za sobą całą przeszłość. Od teraz będzie ona i malutka osoba. Czy łatwo będzie jej zacząć życie od nowa? Czy wróci do swojej rodziny i przyjaciół?