Zayn's pov.
- Teraz pucujcie się, młodziki- powiedział wyczekująco Niall, ale kilka sekund później zaczął się śmiać.
- Chyba już nic nie musimy mówić- powiedział Louis czerwony jak burak, po czym położył na stół wielki talerz z kanapkami.
- Więc tym bardziej dzisiaj idziemy na jakąś pizze- dodał Niall, zajadając się kanapkami- Tylko wtedy napiszę Shawn'owi I McKanzie, że mnie dzisiaj nie będzie.
- Uuu twoja nowa dziewczyna?- spytałem, uśmiechając się cwaniacko.
- Ty lepiej nam powiedz co jest pomiędzy tobą a Payne'em- nagle powiedział Louis, a wtedy aż Liam spojrzał na mnie, w szoku.
- Ale, że o co chodzi?- spytał Liam, tak samo zdezorientowany jak ja.
- No chyba nie my Staliśmy pół nocy na balkonie- powiedział Harry, siadając do stołu.
- Umiecie odróżnić przyjaźń od zakochania?- spojrzałem na nich sceptycznie.
- Skoro tak sądzicie...- tylko powiedział Louis, jedząc śniadanie.
O co im niby chodziło? Przecież Liam to tylko mój przyjaciel... No bo tak jest, prawda?
W pewnym momencie ruszyłem do toalety, ale żeby się ogarnąć i chwilę zastanowić.
Zakluczyłem się od środka i od razu podszedłem do umywalki by przemyć twarz. Cholera, Zayn! Ogarnij się! To, że tak dobrze dogaduję się z Liam'em nie oznacza, że od razu się w nim zakochałem! A może jednak... Może te wszystkie uśmiechy, gdy jesteśmy blisko nie są tylko przyjacielskie? Może naprawdę czuję co innego gdy jestem w jego towarzystwie, a co innego gdy jestem w Niall'a...
Nawet jak tak, przecież on na pewno nie czuje tego samego. On jest po prostu miły dla mnie I tyle.
Przez dobre kilka minut patrzyłem w swoje lustrzane odbicie, dopóki nie usłyszałem pukania w drzwi.
- Zayn?-za drzwiami stał Louis- Utopiłeś się czy co?
Otworzyłem szybko drzwi i wciągnęłem go do środka. Zdziwiony, patrzał na mnie wyczekująco, a ja zbierałem się do wypowiedzi.
- Chyba zauroczyłem się w Liam'ie- w końcu powiedziałem, a ten aż otworzył buzię ze zdziwienia.
- Wiesz, my wtedy tylko żartowaliśmy, ale skoro tak wyszło...
- Co ja mam zrobić?!
- No najlepiej będzie jak z nim o tym pogadasz...
- Ale co? Jak?!
- Jak nie pogadasz z nim to się nie dowiesz- przerwał mi- Ale mogę cię pocieszyć; Liam jest bi.
- Skąd to wiesz?
- Proszę cię- prychnął- To jest mój najlepszy przyjaciel...
***
- Daleko jeszcze?- marudził Niall.
- Daj spokój, jeszcze tylko kilka kilometrów- westchnął Tomlinson, dalej prowadząc auto.
- Powiedzcie mi jeszcze raz, dlaczego jedziemy na jakiś domek zamiast iść do szkoły?- spytał Liam.
- Trochę rozrywki, Payno- powiedziałem- Oceny ci się nie pogorszą jak sobie odpuścisz dwa dni szkoły.
- No tobie to na pewno wszystko jedno- przekręcił Oczyma, ale uśmiechnął się pod nosem.
Jak dojechaliśmy, byłem dosłownie zachwycony domkiem letniskowym Harry'ego; nie dość, że wyglądał jak normalny dom do mieszkania, to jeszcze był obok jeziora i było miejsce na ognisko.
- Mendes przekazuje, że będzie za jakieś pół godziny tutaj- powiedział Niall, jak już przynieśliśmy swoje rzeczy do domku.
- Mamy tylko trzy sypialnie tutaj- zaczął Harry, ale Louis mu przerwał:
- Czyli ja jestem z Harry'm, Niall z Shawn'em a Liam z Zayn'em.
- I to mi pasuje!- ucieszył się Niall.
Spojrzałem na Liam'a, który złapał mnie za nadgarstek, żeby zaprowadzić rzeczy do pokoju.
Podstępny mały Tomlinson...
CZYTASZ
Others but similar || Larry ✔
FanfictionNa pierwszy rzut oka dla uczniów jest to zwykła szkoła ze zwykłymi uczniami. Ale czy na pewno? Czy młodzież, kompletnie ze sobą nie związana w żadnym stopniu, może stworzyć coś wielkiego i zyskać przez to sławę? A co, jeśli dwóch kompletnie nie znaj...