#5

1K 30 6
                                    

- To co oglądamy? - Spytałam siadając na kanapie obok rapera.

- Mam ochotę na horror, może "Obecność 2"?

- No nie wiem. - Westchnęłam siadając po turecku.

- Boisz się? - Spytał z cwaniackim uśmieszkiem.

- Ja? - Spytałam najbardziej zaskoczonym głosem jakim potrafiłam. - Nie. - Przeciągnęłam ostatnią literę.

- Skoro się nie boisz na pewno nie będziesz miała nic przeciwko jeśli właśnie ten film obejrzymy. - Wzruszył ramionami wytrzeszczając oczy.

- Z chęcią, ale płacisz za pizze.

- Zgoda. - Powiedział włączając Netflix.

***

- Filip! - Krzyknęłam zasłaniając się poduszką. Wspominałam, że kiedyś po obejrzeniu jedynki nie spałam przez tydzień? Nie? Teraz wspominam.

- Chodź tu. - Powiedział jak do dziecka rozkładając ręce żebym mogła się do niego przytulić co też pospiesznie uczyniłam skacząc przez kanapę.

- Następnym razem ja wybieram film. - Mruknęłam nie odsuwając się od Filipa nawet na centymetr.

***

- To co oglądamy kolejny? - Spytał kiedy pojawiły się napisy końcowe, a ja tylko walnełam go poduszką w głowę.

-Czyli to znaczy tak?

-Filip! - Oburzyłam się szukając ręką poduszkę, niestety okazało się, że wszystkie leżą za Filipem.

-Dobra, jesteś głodna? - Spytał odkładając pilot na stolik.

- Może...

- To może zamówimy pizzę?

- Możemy. - Rzuciłam bez emocji, tak naprawdę skacząc ze szczecią w duchu.

-Dobra idę zamówić pizzę a ty znajdź jakiś film do jedzenia. - Rzucił wychodząc z pokoju.

Postanowiłam się zemścić i wybrałam ,,Do wszystkich chłopców ,których kochałam ". Szczęśliwa zaczęłam układać poduszki.

-Dobra pizza będzie za dwadzieścia minut. Jaki film wybrałaś? - Spytał siadając obok mnie na kanapie.

-Zobaczysz. - Wzruszyłam ramionami niewinnie się uśmiechając i włączając film.

-Nie zrobiłaś tego.

-Zrobiłam Filipku.

***

-Przecież ona powinna być z Joszem! - Krzyknął Filip a ja instynktownie schowałam za sobą poduszkę.

-Nie, ona powinna być z Peterem. Nie chodzi się z byłym siostry. - Stwierdziłam biorąc kolejny kawałek pizzy.

-I tak Josh jest lepszy.

-Nie gadaj tyle tylko żryj pizze. - Rzuciłam zdegustowana nakładając sos na mój kawałek.

W trakcie oglądania filmu nasza pozycja drastycznie się zmieniła najpierw siedzieliśmy obok siebie ale ostatecznie Filip położył głowę na moich kolanach.

Nie wiem jak to możliwe, ale w rak krótkim czasie udało nam się bardzo oswoić ze swoim towarzystwem.

-Filip która godzina? - Spytałam ziewając.

- Trzydzieści po dwudziestej drugiej.

-Powinnam już wracać. - Chciałam wstać ale brunet objął mnke w talii przez co oboje wylądowaliśmy na podłodze, na szczęście upadek załagodził dywan.

- Filip! - Próbowałam być poważna ale nie wytrzymałam i zaczęłam się do śmiać.

- Dziś zostajesz tu, nie będziesz po nocy wracać.

- Jesteś niemożliwy Szcześniak. - Powiedziałam kręcąc głową na co Filip się uśmiechnął i włączył Netflix.

- Oglądamy jeszcze jeden film. - Poinformowal mnie.

Mam nadzieję ,że miło ci się czytało i za wszelkie błędy przepraszam.

SERCE W RUINIE  II TACO HEMINGWAY IIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz