#17

602 21 0
                                    

Czwartek

Siedzieliśmy przytulając się około dwudziestu minut.Cały dzień e się i rozmawiałyśmy. Około 16:20 spakowaliśmy się i czas byli wracać.
-Filip jestem głodna...-Zaczęłam narzekać na co raper skręcił i pojechaliśmy do Maca.
-Mówiłam ci już ,że cię kocham?-Powiedziałam pijąc cole.
-Mówiłas ale możesz jeszcze raz a potem drugi i trzeci i...-Zaczął ale mu przerwałam czułe go całując.
-Kocham cię.-Powiedziałam między pocałunkami. Nagle przerwał nam telefon ,tym razem Filipa.
-Nie No serio?!
-Życie przyszła pani Szcześniak.-Powiedział a ja zrobiłam oczy jak piec złotych na co brunet się zaśmiał odbierając.
-Mam to traktować jako propozycje?-Spytałam gdy Filip skończył rozmowę.
-Traktuj to jak chcesz.-Powiedział puszczając mi oczko.
Drogą minęła nam na rozmowie i śpiewaniu piosenkę ,które leciały.
-Fifi...-Zaczęłam gdy byliśmy pod moim domem.-będę tęsknić.-Powiedziałam przytulając go.
-To tylko parę dni.Damy radę.-Pocałował mnie.Pożegnaliśmy się i wziąwszy torbę z moimi rzeczami weszłam do domu.Gdy byłam w drzwiach od wróciłam się i -Spojżalam na Filipa po czym zamknęłam drzwi.
-Cześć.-Powiedział niepewnie mój ojciec.
-Ech Hej.-Powiedziałam idąc na górę.Chyba oboje nie wiemy za bardzo jak się zachować...
Wzięłam prysznic i Ubrałam szare dresy i top.Gdy wyszłam z łazienki dostałam wiadomość.
Fifiś💜:Już tęsknię.Kocham cię.
Ja:Też cię kocham Filip.💛💜
Mimowolnie zaczęłam się uśmiechać. Nie wiem jak on to robi ale jego kilka słów potrafi sprawić bym się uśmiechała. Resztę dnia spędziłam na czytaniu i siedzeniu w telefonie.

Przepraszam ,że dziś tak krutka część ale nie mam za bardzo czasu.Postaram się by następna część była dłuższa.💜✌

SERCE W RUINIE  II TACO HEMINGWAY IIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz