Pov. Harry'ego
Gdy tylko wstałem to od razu wykonałem poranne czynności i udałem się na dwór ponieważ tam miałem odbyć lekcje wychowania fizycznego. Który miałem ze swoim bratem. Na szczęście okazało się że będzie on ze mną biegał. To na pewno nie będzie mi się nudziło.
Ale trwało to aż pięć godziny. Potem poszedłem się odświeżyć i dopiero wtedy wraz z bratem udałem się na śniadanie. Później miałem jeszcze inne rzeczy. Które też szybko mi minęły. Na szczęście okazało się że ostatnią mam blisko Hermiony. I takim też sposobem gdy tylko skończyłem walkę bronią ze swoim wujkiem. Udałem się poczekać na swoją dziewczynę i udaliśmy się razem przejść. A pewna trójka niczego się nie domyśliła. Dopiero jak wróciliśmy
*Pov. Hermiony*
Szkolenie dzisiejsze szło mi nawet bardzo szybkie. Cały czas tylko myślałam kiedy będę mogła spotkać się z Harry'm nie spodziewałam się że ostatnie dzisiejsze zajęcia będziemy mieli koło siebie.
Takim sposobem gdy tylko skończyłam lekcję magii starożytnej. To wyszłam z sali i od razu przywitałam się ze swoim chłopakiem.
Gdy tylko skończyliśmy namiętnie się całować. Gdy tylko on ode mnie się odsunął to od razu udaliśmy się gdzieś przejść, ponieważ naszych szpiegów jeszcze nie było.
Ten czas spędziliśmy nad wodą śmiejąc się i rozmawiając. Niestety co dobre zawsze się kończy i musieliśmy wrócić do reszty aby nas nie szukała. I również nadszedł czas niestety na kolację.
*Pov. Draco*
Nie wiem jak to się mogło stać że gdzieś zgubiliśmy Hermione i Harry'ego. Dlatego też próbuję zabić mojego brata który podjął że ta na pewno wróci od razu po szkoleniu. I ma się babo placek. Na domiar złego Aleksander miał jeszcze godzinę szkolenia ze swoimi kuzynami. I nie mógł mieć w tym czasie na oku swojego młodszego braciszka.
Mam tylko nadzieje że ci nie poszli do żadnego z pokoi. Bo ja naprawdę nie chcę jeszcze zostać wujkiem. A żeby było jeszcze śmieszniej to Teodor śmiał się że ja kogoś znajdę niż zostanę wujkiem. Tylko jest jeden problem a jaki? Po prostu jestem gejem.
Na szczęście gołąbeczki wrócili do Pałacu i dotarli cali do Wielkiej Sali. Chyba po kryjomu będziemy musieli z nimi sobie na poważnie porozmawiać. Dobrze wiem że tamci też tak myślą.
Ale przestałem teraz o tym myśleć, ponieważ od jakiegoś czasu męczy mnie coś innego. A dokładniej to że zakochałem się Blaisowi i kocham być na dole. Jak ja mam mu wyznać uczucia. Jeśli się boję odrzucenia. I to mnie najbardziej właśnie dobija. I myśl że on mnie nie kocha.
*Pov. Blaise*
Od jakiegoś czasu zastanawiam się jak mam wyznać Draconowi co do niego czuję. Dobrze wiem że on jest gejem i lubi być na dole, ponieważ gdy jeszcze był w szkole Flint. To przez miesiąc byli parą. I nie raz wtedy Draco się skarżył że ten zabrania mu używać pewnego kremu przeciwbólowego jako kara. Ale teraz muszę wymyślić co mam zrobić aby ten ze mną był.
YOU ARE READING
Harry Riddle - ostatni rok w Hogwarcie (zakończona)
FanfictionII część Harry Riddle - początek