Rozdział 43

88 10 0
                                    

*Pov. Ginny*

Gdy wstałam to miałam bardzo dobry humor, ponieważ jutro mają być święta. A do posiadłości ma zawitać reszta co mnie bardzo mocno cieszyło. Dlatego też od razu po śniadaniu wraz z Teodorem poinformowałem swoich rodziców że mamy coś do załatwienia i musimy z tego powodu udać się na zakupy. Na szczęście nasze rodzicielki nie zadawały nam pytanie i ze spokojem mogliśmy się udać na zakupy co było wielkim kłamstwem. Chociaż nie wiedziałam wtedy jeszcze że za kilka minut w ogrodzie odbędzie ciekawa rozmowa. O której dowiem się dopiero przy kolacji.


*Pov. Harry'ego*

Od momentu kiedy rodzina mojej ukochanej się pojawiła mój brat dziwnie się zachowywał. Dlatego też po kryjomu obserwowałem i doszedłem o co w tym wszystkim chodzi. Dlatego też idę sobie z nim porozmawiać. Gdy tylko dotarłem do pokoju mojego starszego brata to ten chodził sobie w kółko po całym pokoju. Dopiero gdy mnie ujrzał to przestał. A na pytający wzrok. Odpowiedziałem że znam jego sekret co poskutkowało tym że ten pociągnął mnie do swojego pokoju aby ze mną o tym porozmawiać. Po zajęciu miejsca. Wyznałem mu że wiem że podoba mu się Abraxas i że to on w tym związku będzie w ciąży. i że nie jestem na niego z tego powodu zły. Po jego oczach wiedziałem że kamień właśnie mu spadł serca. Dlatego też się z nim pożegnałem i udałem się szukać Hermiony. 


*Pov. Aleksandra*

Mój braciszek ma niestety rację dlatego też udałem się do ogrodu. Gdzie znajdował się Abraxas. Niestety nie wiedziałem jak ja mam mu to wiedzieć. Dlatego też go pocałowałem w usta. A on odwzajemnił. I po chwili dodał że też mnie kocha. Po skończonej do końca zadanej przez moją ciotunie pracę. Spędziliśmy razem czas nie wiedząc że nasi rodzice nas obserwują i po kryjomu piszą papiery. O czym mieliśmy się dowiedzieć dopiero po kolacji kiedy zostaniemy sami.


*Pov. Severusa*

Muszę przyznać że mój pierworodny lepiej pasuje do Abraxasa niż do swojej byłej. Już nawet imienia tej dziewczyny za pomniałem z czego się nawet cieszę. Przynajmniej teraz bardzo mocno widać jak obaj są szczęśliwi. Dlatego też nie mogę się doczekać kolacji kiedy wyznają nam że są razem. Niestety ale mój ukochany będzie musiał mi dać pieniądze, ponieważ założyliśmy się kiedy obaj wyznają sobie uczucia i ja wygrałem bo mój ukochany sądził że dopiero po świętach. Jak się okazało to Malfoy'owie również się o to założyli i Lucek też przegrał. A Narcyza miała z tego wielką radość. Ale do czasu. Kiedy Lucjusz poinformował ją że Ginny ją okłamała z zakupami, ponieważ chciała spędzić czas ze swoim chłopakiem sam na sam. Gdy ta to usłyszała to się wściekła. A mój przyjaciel miał z tego wielką satysfakcję. 


*Narrator*

Po tym jak Ginny i Teodor wrócili to dostali ochrzań od swoich matek. I że do końca przerwy będą wykonywać wszystkie obowiązki, a reszta będzie miała w tym czasie odpoczynek. Z czego byli zadowoleni. Po jakimś czasie przyszła pora na kolację. Dlatego też wszyscy udali się do jadalni aby móc zjeść posiłek. Po skończonym posiłku powstali Abraxas oraz Aleksander i oznajmili że są razem ich rodzice od razu pogratulowali. A Ginny wrażenia siedziała na podłodze, ponieważ takiego czegoś wraz z innymi się nie spodziewała. Gdy rodzice przestali gratulować swoim dzieciom. To podszedł do nich Harry aby im pogratulować. A później Hermiona i Draco. Bo Ginny dopiero wtedy kiedy ojciec oblał ją wodą. Co śmieszyło wszystkich. A w międzyczasie Hermiona upewniała się że miała rację że jej narzeczony wiedział. Po jakimś czasie prawie wszyscy poszli spać. A starsi Malfoy'owie, Riddle'owie wraz ze swoimi pierworodnymi udali się do salonu aby porozmawiać i pokazać im ich przyszłą umowę małżeńską. Na co owa dwójka od razu się zgodziła. 

Harry Riddle - ostatni rok w Hogwarcie (zakończona)Where stories live. Discover now