Rozdział 29

111 13 0
                                    

*pov. Aleksandra*

Gdy szedłem uśmiechnięty do Wielkiej Sali to spotkałem swoją przyszłą szwagierkę i jej siostrę. Hermiona od razu na mnie na skoczyła jak ja mogę się uśmiechać gdy Harry jest w śpiączkę. 

Wtedy też sobie przypomniałem że ta miała się dopiero dowiedzieć że jej narzeczony się obudził. Gdy w końcu się uspokoiła. To podszedł do nas jeszcze Draco i Blaise aby dowiedzieć się co się dzieje.

Po chwili się odezwałem do Hermiony. Że jeśli obieca udać się do Wielkiej Sali na śniadanie to powie. Na co ta od razu się zgodziła. To ja wyznałem im że Harry się obudził.

Hermiona jednak chciała złamać obietnicę. Ale Ginny jej nie pozwoliła i siłą zaciągnęła do Wielkiej Sali. 

Gdy tylko wszedłem do środka. To okazało się że rodzice jeszcze nie ma. Po zajęciu miejsca. Wujek Amos powiedział że tamci będą jedli w Skrzydle Szpitalnym. Na co ja tylko skinąłem szybko głową. A po skończonym posiłku udałem się do Skrzydła, ponieważ dzisiaj nie ma lekcji bo jest weekend


*Pov. Hermiony*

Od momentu gdy Aleksander wyznał że Harry się obudził. Zaczęłam się uśmiechać i szybko zjadłam śniadanie. Reszta również szybko jadła chociaż nie wszyscy wiedzieli o co chodzi. 

Gdy tylko opuściłem Wielką Salę to Teodor od razu zapytał się o co chodzi. Na co ja że Ginny im powie. A ja pobiegłam się spotkać ze swoim chłopakiem. Od razu też się domyśliłam że nauczyciele również już wiedzieli o tej wiadomości. Dlatego ze spokojem jedli śniadanie. Nie przejmując się tym że nie ma nigdzie dyrektora.

Po dotarciu na miejsce Riddle od razu na mnie spojrzeli. A ja się z nimi przywitałam i przytuliłam się z płaczem do swojego chłopaka żałując z powodu tego jak się ostatnio zachowywałam.

Tam po chwili zostałam sama ze swoimi uśmiechniętym chłopakiem i mogłam go normalnie w końcu przeprosić i pocałować. Ale nasz pocałunek krótko trwał, ponieważ po chwili pojawiła się reszta. 


*Pov. Teodora*

Gdy tylko Ginny powiedziała mi i reszcie że Harry w końcu się obudził. To bardzo mocno się ucieszyłem. Że to miało miejsce zeszłej nocy. To tłumaczy dlaczego Aleksander na chwilę udał się do Skrzydła Szpitalnego, ponieważ wczoraj wyjątkowo obserwowałem korytarze i widziałem jak tam szedłem. Ale nie spodziewałem się takiego czegoś.

Po dotarciu na miejscu. Wraz z innymi przywitałem się dorosłymi i razem weszliśmy do środka. Niestety okazało się że przeszkodziliśmy się całującej parze a Poppy poinformowała że Harry w przyszłym tygodniu będzie mógł opuścić skrzydło szpitalne. Gdy tylko mój kuzynek usłyszał ile będzie musiał jeszcze spędzić czasu w Skrzydle Szpitalnym to się załamał.


*Pov. Toma*

Po opuszczeniu Skrzydła poinformowałem innych że Harry się obudził. Na szczęście reszta dnia minęła już bez żadnych niespodzianek i mogłem ten czas spędzić aż do kolacji ze swoją ukochaną rodziny. W międzyczasie dowiedziałem się że za tym wszystkim stoi Diego Knot który chciała się zemścić za swojego wujaszka. On od razu trafił do Azkabanu a reszta jego rodzeństwa została wyrzucona ze szkoły, ponieważ również planowała plan zemsty za to że ich wujek trafił do Azkabanu. Gdzie okazało się że zmarł, ponieważ przed trafieniem zażył pewien eliksir aby tam za długo nie siedzieć i móc umrzeć

Harry Riddle - ostatni rok w Hogwarcie (zakończona)Where stories live. Discover now