-Nie tak.- westchnął ciemnoskóry mężczyzna. Podszedł do niskiej dziewczyny i uniósł jej rękę.- Rozchyl bardziej nogi i pochyl się.
-Bardziej już się nie da.- mruknęła.
-Chcesz nauczyć się nowego stylu czy nie?- Mace Windu ustawił się w pozycji wyjściowej Vaapad.
Odkąd Savage Opress stał się ogromnym zagrożeniem i omal jej nie zabił, Alex postanowiła nauczyć się stylu walki głównie ciemnej strony. Mistrz Windu był jedynym Jedi, którego znała, który mógł ją nauczyć tych podstępnych ciosów.
Brunetka związała włosy w wysokiego koka i otarła pot z czoła.
-Jeszcze raz, krok z prawej nogi, obrót w lewo i cios z góry. Taki ruch następuje głównie po pozycji wyjściowej. Jest też inna technika. Salto w przód za przeciwnika i cios od tyłu. Będziemy ćwiczyć obie. Jeśli chcesz, możesz wplatać w Vaapad techniki Ataru, da ci to pewną przewagę, lecz to nie znaczy, że wygrasz, Black. Nigdy nie lekceważ przeciwnika, jeśli nadal chcesz żyć.- Jedi wyciągnął przed siebie miecz z fioletową klingą.
-Tak, mistrzu Windu.- zacisnęła mocno wargi i ustawiła się w pozycji wyjściowej. Uznała, że druga opcja będzie bardziej efekowna, więc, gdy mężczyzna tylko na nią ruszył, ta wybiła się w górę i cięła od tyłu.
-Dobrze.- mruknął odparowując cios stojąc do niej tyłem. Po chwili obrócił się i zaczął na nią napierać, tnąc z góry, z boków i czasem pod kątem.
Alex ciężko było odparowywać wszystkie te ciosy. To prawda, że Vaapad jest bardzo podstępną techniką. Kiedyś nawet słyszała, że umiejący nią walczyć są najpotężniejszymi wojownikami. Nawet nie zauważyła, gdy już leżała pod Macem bez miecza. Mistrz przystawił jej do szyi dwie klingi.
-Musisz się skupić, Black.- zmarszczył brwi.- Nie rozpraszaj się. Myśl tylko o walce. - Sprawnym ruchem podniósł miecze i wyłączył je.
Mężczyzna wyciągnął dłoń, którą dziewczyna chwyciła i podniosła się do góry. Sapnęła lekko i odgarnęła pojedyncze kosmyki ciemnych włosów z twarzy.
Gdy dostała już swoją broń, obydwoje usłyszeli brawa. Ktoś wszedł do pomieszczenia śmiejąc się cicho w swój charakterystyczny sposób.
-Mace, czy mógłbym porwać Alex? Mistrz Yoda zlecił nam misję na Alderaan.- założył ręce na piersi.
Brunetka uśmiechnęła się na widok swojego narzeczonego.
~~~
Baza była już tak blisko. Ranni żołnierze nie dawali rady już biec. Dwójka Jedi odbijała tyle pocisków ile tylko dawała rady. Droidów było mnóstwo.
-Rex! Trzymasz się?- krzyknęła brunetka patrząc na strzelającego żołnierza.
-Tak, pani generał.- jęknął unikając strzału.
-Annie, musimy się pośpieszyć.-zerknęła na blondyna.
-Wiem.- mruknął.- Wszyscy do bazy, blaszaki już się nie przedrą!- wrzasnął i wszyscy zaczęli biec ile sił w nogach.
Gdy roboty zauważyły ilość klonów w bazie, wszystkie zaczęły robić odwrót. Brunetka opadła na skrzynię z amunicją.
-Udało się.- wydyszała uśmiechając się do blondyna.
-Udało się.- zaśmiał się.
Nie dane było im porozmawiać, gdyż przerwał im Pong Krell. Jedi który niedawno przybył na Umbarę.
-Generale Skywalker i Black, Rada Jedi was wzywa. To pilne.
-Nie możemy tego załatwić tu?- westchnął chłopak.- Mam tu ludzi, musimy dokończyć misję.
-To pilne.- powiedział z naciskiem na ostatnie słowo.- Frachtowiec już na was czeka.
Alex i Anakin ze zdziwionymi minami wsiedli do statku i odetchnęli.
-Reksowi nie będzie zbyt miło bez ciebie.- mruknęła brunetka.- Mam nadzieję, że ten nowy generał mądrze ich poprowadzi.
-Nie martw się, Krell ma na koncie wiele wygranych bitew.- uniósł jej podbródek.- Słuchaj, muszę to w końcu zrobić, bo chyba eksploduję.- zaśmiał się.- Noszę go przy sobie już wieki.
Chłopak uśmiechnął się i po chwili klęknął na jedno kolano wyciągając z kieszeni przy pasie czarne pudełeczko. Otworzył je i ukazał jego wnętrze, które skrywało najpiękniejszy pierścionek , jaki Alex kiedykolwiek widziała. Chłopak nawet nic nie musiał mówić.
-Annie, czy ty..- dziewczyna zatkała usta.
Niebieskooki uniósł brew wyczekując jej odpowiedzi.
-No tak, oczywiście, że tak.- wybuchnęła po chwili i rzuciła się na niego. Wycałowała chyba każdy skrawek jego twarzy, na co Anakin śmiał się co chwilę. Objął ją w talii i wsunął pierścionek na jej serdeczny palec.
~~~
Siadając w kokpicie obok chłopaka brunetka rozpuściła włosy i rozczesała je trochę.
-Po co tam lecimy?- spojrzała na chłopaka ustawiającego kurs na Alderaan.
-Ahsoka potrzebuje pomocy. To misja dyplomatyczna.
-To czemu nie leci Padme? Jest senatorką.- mruknęła i obserwowała, jak ich statek wchodzi w nadświetlną.
-Jest zajęta. Nie będzie dużo polityki, obiecuję, mała.- uśmiechnął się do niej.- Trzeba będzie się przebrać.
-W co?
-Elegancko.- westchnął patrząc jak uśmiech schodzi jej z twarzy.- Zobaczysz, nie będzie nudno.
-Muszę ci zaufać.- zaśmiała się i obserwowała, jak jej droid ucieka przed R2.
Po niedługim locie w końcu wylądowali na pięknej planecie. Była to jej dalsza część, ale równie interesująca. Wszędzie były drzewa kwitnące na różowo i kwiaty. Gdzieniegdzie stały urocze jednorodzinne domki, a w oddali malował się duży gmach pomniejszego sejmu. Gdy podeszli bliżej, zauważyli uśmiechniętą Torgutankę nerwowo poprawiającą liliową sukienkę za kolana.
-Wreszcie jesteście.- mruknęła.- Chodź, Alex, musisz jakoś wyglądać.
Dziewczyna ostatni raz zerknęła na Anakina odchodzącego w przeciwną stronę.
-Tutaj się wszystko odbędzie?- spytała, gdy weszły do przebieralni. W niewielkim pomieszczeniu była toaletka, szafa i parę wieszaków.
-Nie, mamy spotkanie z politykami nad jeziorem Aanga. Cudownie tam jest, żałuj, że tam jeszcze nie byłaś. Tu się tylko przygotowujemy.
Brunetka pokiwała głową i zrobiła kreskę eyelinerem przy toaletce. Potem obserwowała jak młoda Tano wyciągała z szafy granatową sukienkę rozcięciem przy nodze i ze złotymi wstawkami. Podała jej wysokie buty i ozdoby na ręce.
-Mam w tym iść?- jęknęła.
-Przeżyjesz.- zaśmiała się padawanka.- Jak się trzyma Noah? Szkoda, że nie jest twoim uczniem.
-Dobrze. Często jestem na jego treningach, Aayla Secura na prawdę dobrze go szkoli. Jest mega cierpliwa i miła.
-To prawda. - Torgutanka założyła jej ozdobę na głowę i uśmiechnęła się szeroko.- Gotowa?
-Gotowa.
CZYTASZ
✔️Together We Can Rule the Galaxy✔️
Fanfiction"W Tobie jest cząstka mnie, bez której nie mogę już żyć" Jak miłość do pewnego młodego Jedi zmieni życie córki Dathromiry? !w trakcie poprawek! //całe uniwersum Gwiezdnych Wojen należy do Lucasfilm\Disney! //