Dziewczyna szamotała się pod wielką chustą, którą było przykryte jej prawie nagie ciało.
-Wszystko ok?- zaśmiała się Ahsoka siedząca obok niej, której sytuacja była bardzo podobna tylko... mniej odkryta. Jej niebieski strój dawał przynajmniej trochę przyzwoitości.
-Nie- warknęła i zmierzyła wzrokiem Obi-Wana i Anakina siedzących przy sterze statku.
Miała na sobie fioletowy stanik, zakrywający tyle co nic oraz biodra przepasane szarfą w tym samym kolorze. Szpilki były niewygodne i uciskające.W jej skórę wbijały się drogocenne kamyczki i inne cekiny. Rozpuszczone włosy okalała opaska ze zwisającymi z niej błyskotkami. Czego jeszcze?
-Wygląda na to, że Zygerria to popularna planeta.- zaśmiał się blondyn, gdy ujrzeli miliony statków opuszczających, lub właśnie odwiedzających niewolniczą planetę.
-Hmm, najwidoczniej oferuje tanie rozrywki dla wszelkiej maści.. ścierwa.- dodał Obi-Wan.
Gdy weszli w jej atmosferę i zbliżali się do lądowania, Alex nałożyła Ahsoce złotą ozdobę na głowę i zrobiła niewielkie kreski.
-Wyglądasz jak niewolnica.- uśmiechnęła się brunetka.
-Co ty nie powiesz?- westchnęła i przeczesała jej włosy. - Postaraj się, żeby ci chusta nie spadła, by wszyscy się na ciebie rzucą.- zaśmiała się.
-Ha ha.- odparła przewracając oczami i upewniła się, że ma wszystko zakryte.
-Ruszcie się!- krzyknął Anakin ubrany w Zygerriańską zbroję.- Mam nadzieję, że nasi szpiedzy nie pomylili się co do królowej. Powtarzam, ja odwrócę jej uwagę, a wy szukajcie osadników.
Ich misja na tej okropnej planecie sprowadzała się do uwolnienia uprowadzonych mieszkańców Kadavo.
-W jaki sposób zamierzasz odwrócić jej uwagę?- spytał mistrz gdy ubrali hełmy.
-Cóż, hm, moim urokiem osobistym, oczywiście.- zaśmiał się.
-To po co my tu jesteśmy?- westchnęła Torgutanka.
-By dodać nam wiarygodności. Jedna z was idzie na sprzedaż, a druga należy do mnie.- wzruszył ramionami.
Obie dziewczyny fuknęły niezadowolone i ruszyły za nimi ku wyjścia ze statku.
Weszli przez ogromne bramy miasta i jedyne co ujrzeli to mnóstwo pyłu i walczących stworzeń.
-Ehh, dlaczego tak zaawansowana cywilizacja nadal praktykuje niewolnictwo?- spytała po chwili padawanka.
-Bo wzbogacają się na wykorzystywaniu innych. Hutt'owie kupili moją matkę. Kiedyś została sprzedana na rynku takim jak ten.- szepnął blondyn.
Po chwili jakiś Twi'lekanin upadł pod ich nogi. Jego Zygerriański mistrz po krótkiej wymianie zdań odpalił ogromne lasso z zamiarem skatowania go. Gdy już wyciągnął rękę, poczuł na niej dłoń. Druga osoba odebrała mu bicz.
-Zdecydowanie ci to odradzam.-wysyczała Ahsoka.
Brunetka zawirowała lassem i dezaktywowała go.
-Jak śmiecie mnie dotykać!- krzyknął.
-Wybacz jej zachowanie.- Anakin przyciągnął do siebie Alex.- Nie do końca ją wychowałem, pracujemy nad tym. A ta idzie do królowej, ona się nią zajmie.
-Hmm.. co my tu mamy.. Nosisz Zygerriańską zbroję, ale nie jesteś jednym z nas.- Dwójka innych mężczyzn podeszła do niego.-Przedstaw się.
-Przybyłem do królowej na audiencję.
CZYTASZ
✔️Together We Can Rule the Galaxy✔️
Fiksi Penggemar"W Tobie jest cząstka mnie, bez której nie mogę już żyć" Jak miłość do pewnego młodego Jedi zmieni życie córki Dathromiry? !w trakcie poprawek! //całe uniwersum Gwiezdnych Wojen należy do Lucasfilm\Disney! //