Anime : Death note
Postacie : Misa Amane & Rem
Tytuł : Dla ciebie
Shot dla Blomet
😔 Angst 😔 Czyli trochę smutniejszy shot, który zawiera spojlery! Przepraszam, że takie krótkie i smutne, ale tylko taki miałam na to pomysł~~~~~~~~~~~~
- Proszę nie mów takich rzeczy Rem! - krzyknęła zdesperowana Misa, nie obchodziło ją czy L, albo Light może to usłyszeć, po prostu martwiła się o Rem. Nie podobało jej się to co mówiła shinigami, okropnie się jej to nie podobało.
- Misa, zrozum. To dla twojego dobra i jestem gotowa zrobić to dla ciebie. - blondynka nie mogła już tego słuchać usiadła na fotelu, zatkała uszy dłońmi i zaczęła głośno powtarzać "lalalalala". Może i zachowywała się teraz jak dziecko, ale robiła to aby powstrzymać łzy które mocno walczyły, aby wyjść na światło dzienne. Nie chciała płakać, tak bardzo tego nie chciała. - Misa, przestań proszę. Chcę abyś była bezpieczna, tylko tyle.
- A ja chcę abyś została tu ze mną! Na zawsze.. b-bła...gam - nie wytrzymała i zaczęła płakać, próbowała przestać, ale łzy leciały bez końca. Rem stała zmieszana i również czuła dziwne pieczenie w oczach, nie powinna płakać, nie mogła. Nie teraz, musi to zrobić. Musi obronić Misę, musi pozwolić jej żyć długo i szczęśliwie. Jak w baśniach, wszystko musi skończyć się dobrze, a zło zostać pokonane.
- Przepraszam, nie mogę
- Możesz! - dziewczyna poderwała się z fotela i objęła Rem. Wtuliła się w jej pierś i łkała dalej. Na widok cierpienia dziewczyny shinigami poczuła okropne kłucie w klatce piersiowej, było na nią za późno. Pokochała to ludzkie dziewczę i zrobi wszystko aby ją ochronić, uratuje ją i wtedy ta ożeni się z Yagami'm i będzie szczęśliwa. To było jedyne wyjście. Tylko tyle mogła dla niej zrobić, zabić L i podarować Amane godne jej życie.
- Wybacz...~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Rem otworzyła zeszyt i zawahała się, nie chciała kończyć swojego życia, ale nie chciała też skazać Misę na przegraną. Cokolwiek by nie wybrała, skończy się płaczem dziewczyny. Jednak shinigami wierzyła, że nie zasłużyła na miłość blondynki. Nie była tego warta. Wyjęła długopis i zaczęła pisać, idealnie słyszała całe zamieszanie zza ścian, pisała, mimo tego, że jej ciało zaczęło się już kruszyć. Pisała, a kiedy skończyła został już tylko notes, długopis i garstka popiołu. A gdzieś w oddali płakała biedna dziewczyna i krzyczała imię martwej już towarzyszki.
CZYTASZ
Anime One Shots
FanfictionPo prostu one shoty z anime 🤷 !Nie przyjmuję zamówień! !Pisane nieregularnie i bardzo, ale to bardzo wolno! Miłego czytania!