Anime One Shots

Ririka x Mary |Maska|

Anime : Kakegurui
Postacie : Ririka Momobami  & Mary Saotome
Tytuł : Maska 
💖 fluff 💖
Shot dla sweetroncia
Mam nadzieję, że się spodoba ^-^ 

~~~~~~~~~~~~

Kolejne dni szkoły mijały, coraz więcej uczniów wkręcało się w hazardowy szał szkoły, co zazwyczaj kończyło się źle. Rosło coraz więcej długów, z czego szkolny samorząd był bardzo zadowolony, ale co można było powiedzieć o tych wszystkich nieszczęśliwych uczniach. Kolejną popularną rzeczą tej szkole, była pewna plotka. Plotka ta mówiła o kimś silniejszym niż sama pani przewodnicząca, mówiono, że nowa uczennica jest nie pokonana w hazardzie i pokonała już połowę samorządu. Ostatnio również dużo mówiono o Mary Saotome, dobrze znanej tu oszustce, która jeszcze niedawno gryzła piach. Teraz ponoć współpracowała z Yumeko, nową gwiazdą szkoły. Niedawne osiągniecia Saotome przykuły uwagę Ririki, siostry przewodniczącej, jednej z rodu Momobami'ch. Ririka znajdowała się dość wysoko w społeczeństwie, a to wszystko z powodu jej sławnej rodziny. 

Dziewczyna postanowiła osobiście spotkać się z blondynką i rozpocząć z nią współpracę. Chciała się w ten sposób podszkolić w swoich hazardowych umiejętnościach, które nie były zadawalające. Może i powodem osobistego spotkania był też urok Saotome, któremu biedna Ririka nie mogła się oprzeć. Dziewczyna ją oczarowała, stała się dla niej wzorem, jak i kimś z kim chciałaby spędzić swoje życie. 

Białowłosa dziewczyna nie była pewna, czy Saotome przyjmie jej zaproszenie. Ku jej zdziwieniu dziewczyna zjawiła się w miejscu spotkania. Była trochę zmieszana, ale maska dodawała jej siły, ukrywała jej prawdziwe emocje, zmieniała jej piskliwy głos w poważny i nieustraszony. Dzięki tej masce mogła przedstawić swój plan Mary, bez żadnego problemu. Bardzo ułatwiał jej to fakt, że dziewczyna przed nią uważnie przysłuchiwała się jej słowom i nie przerywała jej do samego końca. Jednak na samym końcu stało się coś niespodziewanego, Saotome wstała i zerwała jej maskę z twarzy. W tym momencie coś zmieniło się w Ririce i postanowiła zwyciężyć nad swoim strachem, co wiązało się ze zdjęciem maski i pokazaniu swojej twarzy publicznie. 

Okazało się, że strach ten był silniejszy do złamania. Dziewczyna bała się też prosić radę Mary, wiedziała, że na pewno spodoba jej się ten pomysł, ale czy będzie wyrozumiała i zrozumie, że naprawdę potrzebuje więcej czasu. 

- Mary?

- Tak? - dziewczyna aktualnie siedziała na kanapie i przeglądała swój telefon, ale kiedy Ririka wypowiedziała jej imię to szybko odłożyła smartfon na stolik i spojrzała w oczy białowłosej, a raczej w oczy jej maski. 

- Ostatnio zastanawiałam się nad twoimi słowami i czy... - zawahała się - C-czy bez maski nie wyglądałabym lepiej.

- huh? - blondynka przechyliła głowę, nie za bardzo wiedziała czemu dziewczyna pyta ją o to, zamiast po prostu to zrobić. - Dlaczego mnie o to pytasz?

- Przepraszam... chciałam tylko poznać twoje zdanie. 

- Spokojnie - mary uśmiechnęła się pocieszająco, aby dodać jej pewności siebie. -  To świetny pomysł. Spróbujmy tego teraz!

- Czekaj co ty.... - nie dokończyła, ponieważ radosna mary chwyciła jej dłoń i wyprowadziła ją na korytarz, gdzie zdjęła jej maskę.

- Dzisiaj będzie łatwo, po prostu przejdziemy się korytarzem.

Ririka czuła się niepewnie, każdy się na nią patrzył, wytykał palcami, lub szeptał "czy to wiceprzewodnicząca, ale bez maski?". Mary starała się ją bronić i co chwilę rzucała ostre spojrzenia osobom które przesadzały. Była jej bardzo wdzięczna, w końcu nie każdy zrobiłby to dla niej. 

- Dziękuję, że się tak o mnie troszczysz. 

- J-ja nie... to... nieważne - zarumieniona Mary odwróciła wzrok w drugą stronę, tak aby błękitnooka nie mogła zobaczyć jej twarzy. 

- Zrobiłam coś nie tak? - Blondynka nie odpowiedziała, zamiast tego położyła rękę na ramieniu Ririki i zbliżyła dziewczynę do siebie.