Anime : Kakegurui
Postać : Jabami Yumeko
Słowa : 582_______________________________
Byłaś najlepsza, przynajmniej tak ci mówiono, a teraz jesteś nikim. Przegrałaś wszystko, cały swój majątek, a nawet własne życie. Zostałaś "pusią" z ogromnym długiem. Jeszcze niedawno stałaś u boku samej Kirari Momobami i zaraz po niej byłaś najwyższą osobą w samorządzie uczniowski, ale teraz byłaś nikim. Straciłaś wszystko przez jedną osobę. Wszystko co tworzyłaś przez tyle lat zostało momentalnie zniszczone, wszystko przepadło za jednym wyłożeniem kart na stół. Byłaś pewna wygranej, przecież oszuści zawsze wygrywają z naiwnymi. Jak ona mogła to wygrać?! Nie było żadnych szans, ani jednego procenta. A może to twoja wina, może to ty pomyliłaś się i zrobiłaś coś nie tak?
- Jak? - spojrzałaś na żetony przeciwnika, jeszcze przed chwilą to ty miałaś przewagę. Byłaś niezwyciężona w pokera, a twój plan tylko jeszcze bardziej cię wzmacniał, więc jakim cudem ona wygrała? - Jak ty to zrobiłaś?!
Czułaś okropny wstyd jak i żal, postawiliście swoje życie. Teraz nigdy nie wyjdziesz na prostą, jesteś skończona. Nie masz żadnej przyszłości, równie dobrze możesz zabić się na miejscu, nie zrobi to różnicy.
- Poprostu miałam farta - Jabami Yumeko, nowa w szkole, do tej pory słyszałaś tylko plotki o jej niezwykłym talencie. Popełniłaś błąd lekceważąc jej umiejętności, nie przewidziałaś jej ruchów i właśnie dlatego teraz straciłaś wszystko.
- Farta? - zaśmiałaś się, fart nie istnieje. Tutaj liczą się tylko umiejętności i status. - Zagrajmy jeszcze raz! Oszukiwałaś, ja to wiem!
Rozpacz ogarnęła całe twoje serce, a łzy zaczęły spływać po policzkach. [Reader] gwiazda tej szkoły przegrała i to z kimś niskiej reputacji. Mogłaś mieć to wszystko, twoje umiejętności przerastały przewodniczącą, nawet raz z nią wygrałaś. Dlaczego wtedy nie przejęłaś szkoły i nie zmieniłaś jej na lepsze? Napewno nie przez to, że podobały ci się te surowe prawa, powodem była Kirari i jej urok. Od lat zauroczona w Kirari stałaś przy jej boku i nie zauważyłaś cierpienia innych uczniów, byłaś pusta od środka. Jednak teraz w końcu zrozumiałaś, ta kobieta musi zostać przewodnicząca, ona zaprowadzi tu porządek i obali okrutne rządy rodziny "Bami".
- Chętnie bym to powtórzyła, jednak... - Jabami przybliżyła się do ciebie i spojrzała na ciebie tym swoim szalonym wzorkiem, kochałaś ten wzrok jak i jej styl gry. - przegrałaś już wszystko, nie masz nic, nawet życia.
- Mam ostatnią rzecz - podniosłaś się z krzesła i przetarłaś rękawem mokre od łez policzki. To prawda, miałaś jeszcze jedną rzecz - Informacje na temat gry i sztuczek samej przewodniczącej, Kirari Momobami. Jeśli przegram powiem ci jak ją pokonać nie tracąc przy tym ani grosza.
- Nie, wolę sama poznać jej styl gry. Przegram to przegram, wygram to wygram.
Smutek całkowicie opuścił twoje ciało, wzamian pojawiła się niekontrolowana złość. Jak ona śmie tak sobie z ciebie pogrywać?! Czy ona w ogóle wie kim jesteś?! Jesteś [Reader], najbliższa przyjaciółka samej Kirari! Chociaż teraz napewno się ciebie pozbędzie, przecież przewodnicząca nie może zadawać się z jakimiś tam śmieciami, których nawet nie stać na spłatę długu.
- Proszę, ja nie mogę skończyć z długami. Kirari, ona na mnie liczy - czułaś ponowną chęć do płaczu, najbardziej chciałaś usiąść na podłodze i płakać do nocy.
- Oddam ci wszystko co przegrałaś - uniosłaś głowę, wszystko? Odda mi to, za darmo? - Byłaś godnym przeciwnikiem, szanuję osoby takie jak ty. Nie bałaś się przegranej i dostarczyłaś mi wiele przyjemnych wrażeń. Chętnie współpracowałabym z kimś takim. Poza tym jesteś dość urocza i nie powinnaś płakać.
Może jednak nie wszystko jest stracone? Może zamiast stracenia wszystkiego, zyskałaś jeszcze więcej?
- D-dziękuję, nie zawiodę cię - uściskałaś brązowowłosą, zadawalając się przy tym jej zapachem.
- Razem będziemy niepokonane, pokonamy wszystkich dobrze się przy tym bawiąc.

CZYTASZ
Anime One Shots
FanficPo prostu one shoty z anime 🤷 !Nie przyjmuję zamówień! !Pisane nieregularnie i bardzo, ale to bardzo wolno! Miłego czytania!