Anime : Danganronpa
Postać : Kyoko Kirigiri
Tytuł : Kawa o północy
❤️Fluff❤️
Shot dla fanka222
Dodatkowe informacje : Obie dziewczyny (kirigiri i reader), są tutaj pełnoletnie. Kyoko jest tutaj dobrze rozwijającym się detektywem.
Mam nadzieję, że się spodoba~~~~~~~~~~~~~~
[Reader] nie mogła uwierzyć w to co ją spotkało, nie pchała się w nieswoje sprawy, nikogo nie krzywdziła, a teraz została prawie zgwałcona i zabita. We własnym domu! Na jej szczęście któryś z sąsiadów wezwał policję i teraz siedziała na ławce, w ogrodzie, opatulona kocami. Mimo tych wszystkich koców i kurtki, którą zaoferował jej jeden z policjantów, nadal było jej zimno w nagie stopy i ręce. W końcu była to zima, a ona siedziała już tu z jakieś dwie godziny. Nie obwiniała o to funkcjonariuszy, starali się jej pomóc, jednak złoczyńca uciekł na sam dźwięk syreny policyjnej. Teraz zbierali odciski palców i szukali jakiś śladów, a przynajmniej tyle podsłuchała z ich rozmowy. Usłyszała też, że zadzwonili po jakiegoś detektywa.
Po jakiejś kolejnej godzinie oczekiwań, przed domem [reader] zjawił się czarny dodge i wysiadła z niego wysoka, jasnowłosa kobieta. Miała na sobie prostą, białą koszulę z pomarańczowym krawatem. Mimo chłodu miała na sobie krótką, czarną spódniczkę, a na ramionach również czarny płaszcz. Rozejrzała się dookoła, zanim ostatecznie jej wzrok skupił się na zmarzniętej [reader]. Krzyknęła coś w stronę szeryfa i podbiegła pod dziewczynę.
- Nie wierzę, że dali ci tak zmarznąć. Nie wezwali nawet karetki, bo myśleli, że niby jesteś cała i zdrowa. Tak mi przykro, gdyby zadzwonili wcześniej, to nie musiałabyś tak tu siedzieć. - kobieta objęła [reader] i powoli zaczęła prowadzić ją do swojego auta.
- Imię... Jak się nazywasz? - odezwała się słabym głosem, [reader] nie czuła już swoich stóp. Dodatkowo wszystko wokół niej wirowało, a z każdą chwilą oddychało jej się coraz ciężej.
- Kyoko. Kyoko Kirigiri. - dziewczyna uśmiechnęła się delikatnie do Kyoko, zanim zemdlała ze zmęczenia i zmarznięcia. Jeszcze przez chwilę słyszała jak jasnowłosa krzyczy jej imię, a potem wszystko ucichło.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kirigiri czuwała przy nieprzytomnej (kolor)włosej przez cały czas. Zemdlała około piątej rano, a obudziła się kilka minut po północy, czyli następnego dnia. Kyoko nie obwiniała ją o to, dużo przeszła i dodatkowo te półgłówki zostawiły ją na zimnie. Będzie musiała później z nimi pomówić. Wiedziała, że jej też się oberwie. Powinna była zawieść [reader] do szpitala, a mimo to przywiozła ją do siebie do domu. Po prostu była strasznie zmartwiona jej stanem, nie wiedząc czemu, ale ta dziewczyna przykuła jej uwagę. Miała cudowne (kolor) włosy i (kolor) oczy, a jej malinowe usta sprawiały, że miała ochotę je ucałować. Cieszyła się, że ta sprawa trafiła prosto do niej.
Kyoko włączyła ekspres i ustawiła go na (ulubiona kawa, jeśli nie pijesz kawy, to ciepłą wodę na ulu. herbatę) . Natomiast [reader] siedziała cicho przy stole i jadła kanapkę, którą jasnowłosa zrobiła dla niej wcześniej.
- Nadal go nie znaleziono, przykro mi. - Kirigiri spojrzała na [reader] ze współczuciem, próbując dodać jej otuchy. - Ale możesz zostać w moim domu tak długo jak chcesz.
- Nie. Nie chcę się narzucać, mam pieniądze, więc wynajmę sobie pokój w jakimś hotelu.
- Nie narzucasz się, polubiłam twoje towarzystwo - [reader] roześmiała się na ten komentarz.
- Polubiłaś? Przez cały ten czas leżałam nieprzytomna.
- Fakt - Kyoko również roześmiała się krótko. Po tym, nastała niezręczna cisza, którą przerywał tylko odgłos ekspresu.
Kiedy kawa była już gotowa, [reader] postanowiła wyjść z nią, na balkon. Był z niego cudowny widok na gwiazdy i księżyc, który akurat dziś ukazał się w pełni. Dodatkowo cudowny aromat (kawy/herbaty) polepszał cały klimat. Po chwili dołączyła do niej Kirgiri, obie stały tak i spokojnie spoglądały na czarne niebo. Nie przeszkadzał im nawet cały chłód, mroźnej nocy.
Cały ten klimat był może i za mocny, ponieważ dziewczyny poczuły nagłą potrzebę bliskości. Znały się dopiero dzień, a rozmawiały ze sobą tylko z trzydzieści minut, mimo to poczuły silną więź. Tak jakby znały się od zawsze, poczuły się tak bliskie sobie. Nie wiedząc nawet jak i kiedy, [reader] nagle znalazła się tuż przy ciele Kyoko, a jej ręce zawisły na szyi jasnowłosej. Czuły swoje niespokojne oddechy na sobie, czuły jak ich serca biją szybciej. Ich oczy wymieniały ze sobą głębokie, pełne miłości spojrzenia, a usta znajdowały się coraz bliżej siebie. Aż w końcu spotkały się w krótkim pocałunku.
~~~~~~~~~~~~~~~~
Po długich, ale i ciekawych, dwóch tygodniach [reader] w końcu mogła wrócić do swojego mieszkania. Jednak ku zdziwieniu Kyoko, dziewczyna nie poparła tego pomysłu.
- Nie chcę - powiedziała oburzona
- Dlaczego?
- Chcę zostać tu z tobą. Mówiłaś, że jesteś samotna. Poza tym nie czułabym się bezpiecznie w domu. Nawet mimo tego, że złapali tego drania - [reader] spojrzała na nią błagalnie, a nawet zrobiła te swoje maślane oczka.
- No dobrze - Kyoko złożyła delikatny pocałunek na czole [reader] i razem opadły na kanapę. - Oglądamy film czy serial?
- Obojętnie - mruknęła dziewczyna i wtuliła się w ramię Kirigiri.
CZYTASZ
Anime One Shots
FanfictionPo prostu one shoty z anime 🤷 !Nie przyjmuję zamówień! !Pisane nieregularnie i bardzo, ale to bardzo wolno! Miłego czytania!