15

549 42 12
                                    

                   AKAASHI POV

-Nudzi mi siee- mruknął białowłosy
Co minute mi to powtarza
-To nie mój problem- odpowiedziałem tak jak za każdym razem

Siedziałem aktualnie z Koutarou w pokoju. Było cos po północy... Jedynym co oświetlało pokój była mała lampeczka dzięki której panował półmrok. Za oknem padał deszcz... Chyba nawet zbierało się na burze... Mimo to w pokoju było ciepło wiec wszystkie okna byly otwarte. Można było poczuć ten zapach deszczu... Lubie takie noce...

Ciekawe co tam u Kenmy...

-Hej, hej, hej! Pośpiewajmy!- krzyknął podbiegając do głośników z których puścił jakieś piosenki

-Hej, hej! Zatańcz ze mną!- wyciągnął do mnie ręce. Na jego palcu ujrzałem pierścionek zaręczynowy... Czemu wcześniej go nie widziałem

-Jesteś zaręczony?- poczułem jakieś ukłucie w środku. Co mi jest?

-Hm? A tak. Mam już 18 lat więc mam narzeczoną. To córka szefa mafii z innego miasta. Nazywa się Lana. Jest bardzo ładna i miła jednak widziałem ją tylko trzy razy- uśmiechnął się

Co to za cholernie dziwne uczucie?

-Ty masz 17?- zapytał po chwili

-Co? Ah, tak- mruknąłem

-To za rok tez będziesz się żenił- zasmiał się głośno

-Chcesz tego?- zapytałem jakby z żalem? Czemu tak zabrzmiałem?

-A czy to ważne? Twoi rodzice tez raczej nie bedą patrzeć na to czy tego chcesz. Liczą sie tylko oni i korzyści jakie bedą z tego mieli- westchnął

W moich oczach pojawiły się łzy
-Oi!Oi!Oi! Nie płacz! Nie chciałem cie wystraszyć- kucnął obok mnie

-Ja nie che takiego życia. Będę musiał mieć z nią dzieci... Nie chce tego z nikim robic! Nie chce miec żony- wyszlochałem

-Co masz na myśli mówiąc ze nie chcesz takiego życia? Chciałbyś umrzeć?- dopytał

-J-ja... Nie wiem. Chciałbym zasnąć i już nigdy się nie budzić. Boje się tego co jest po śmierci. Boje się tej niewiedzy ale życie mnie męczy... Ja sam n-nie wiem czego chce. Chyba jedynie lepszego życia. Takiego jak normalny nastolatek... Jednak już za późno- pozwoliłem łzą swobodnie płynąć

-Nie rycz mi tu nooo- lekko mnie objął
Moje serce przyspieszyło swoje bicie

-Ciebie tez zmuszali do nauczenia się tańczyć w parach?- zapytał po chwili słysząc jak włącza się jakaś wolniejsza piosenka

(MEDIA, MEDIA, MEDIA, MEDIA!!)

-T-ak- wyszlochałem

-Zatańcz ze mną- poderwał się z miejsca
-Co? To głupie. Znasz tekst tej piosenki? Jest raczej dla par- starłem swoje łzy

-No chodź szybko zanim się zacznie- chwycił moje ręce które splotł z tymi swoimi  

Ponownie poczułem to dziwne ale przyjemne uczucie...

Bokuto zaciągnął mnie na środek pokoju po drodze jeszcze podgłaśniając piosenkę która swoją drogę naprawdę lubię...

-Put your heand on my shoulders...-chłopak zaśpiewał zaczynając piosenkę -Hold me in your arms, baby- dodał

Poczułem pieczenie na policzkach. Cholera... Czemu jest tu tak gorąco?

W tle można było usłyszeć deszcz padający na parapet

To the last breath   BOKUAKAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz