*Bucky i Sam planują swój dzień zakupów ślubnych*
Bucky: To ja i Tony pójdziemy najpierw na tą część miasta, a ty i Clint na tamtą. Informujemy się skąd wychodzimy i poruszamy się w jedną stronę.
Sam: Spotykamy się tylko na lunch i ewentualnie obiad.
Bucky: Tak.
Sam: Nie obrazisz się jak wezmę ze sobą Steve'a? Ma doświadczenie w wyboru rzeczy ślubnych i innych takich.
Bucky: W porządku. Ja biorę Natashę, bo potrzebuję kobiecego wyczucia stylu.
Sam: I tak masz świetne wyczucie stylu. *całuje go ponad stołem*
CZYTASZ
Balcon talks, czyli kolejne talksy z parą, o której opowiadań mi brakuje
RandomSambucky/Balcon talks, które tworzą jakąś historię. Nie ma co tu za dużo pisać, po prostu zapraszam i życzę miłego czytania.