*Sala sądowa*
Sędzia: Czy ma Pan coś jeszcze do dodania?
Bucky: Tak.
Sędzia: W takim razie słuchamy.
Bucky: Ten tu obecny Sam Wilson-Barnes to miłość mojego życia i gdyby nie był taki wkurwiający nie doszło by do tej rozprawy.
Sędzia: A jaki to ma związek ze sprawą?
Bucky: Kurwa, to która to rozprawa?
Sędzia: W sprawie łamania postanowień z Sokovii.
Bucky: A to do niczego się nie przyznaję. Która godzina?
Ktoś na sali: 14:15.
Sam i Bucky: O cholera.
Sam: To my już pójdziemy, bo spóźnimy się na nasz rozwód.
CZYTASZ
Balcon talks, czyli kolejne talksy z parą, o której opowiadań mi brakuje
DiversosSambucky/Balcon talks, które tworzą jakąś historię. Nie ma co tu za dużo pisać, po prostu zapraszam i życzę miłego czytania.