Bucky: *"pijany" pod oknem siedziby Avengers* SAM, WRÓĆ! OBIECUJĘ, ŻE BĘDZIE MI WSZYSTKO JEDNO, COKOLWIEK WYBIERZESZ!
Wanda: *wychyla się zaspa* ZAMKNIJ SIĘ GŁĄBIE! ON MA POKÓJ PO DRUGIEJ STRONIE!
Bucky: Wybacz Wandzia. Dobranoc! *odchodzi*
Wanda: Chciałeś to masz Clint *uśmiech diabła*

CZYTASZ
Balcon talks, czyli kolejne talksy z parą, o której opowiadań mi brakuje
AléatoireSambucky/Balcon talks, które tworzą jakąś historię. Nie ma co tu za dużo pisać, po prostu zapraszam i życzę miłego czytania.