*do salonu Nat wchodzi Clint z torbą i łukiem*
Clint: Natasha, matka Laury przyjechała z zaskoczenia.
Nat: Musicie spać na waleta, albo bić się o łóżko.
Clint: Co? Z kim?
*z łazienki z ręcznikiem na głowie i maseczką na twarzy wychodzi Bucky*
CZYTASZ
Balcon talks, czyli kolejne talksy z parą, o której opowiadań mi brakuje
RandomSambucky/Balcon talks, które tworzą jakąś historię. Nie ma co tu za dużo pisać, po prostu zapraszam i życzę miłego czytania.