Sam i Bucky przygotowują się do ślubu:
Bucky: Dobra, to teraz świadkowie.
*Sam i Bucky patrzą na siebie znacząco*
Sam I Bucky: BIORĘ ROGERSA.!!!
Po bójce i rozwalonym salonie:
Sam: To co, kręcimy butelką, czy "orzeł czy reszta".???
Bucky: Wolę butelkę.
*Opróżniają butelkę wina i rysują wykres z osobami na świadków: Rogers, Stark, Natasha, Clint, Scott, Rhodes, Bruce, T'Challa. Gdy kręci Sam wypada na Clinta, więc skreśla go z kartki i kręci Buck. Kiedy Bucky kręci wypada na Tony'ego. Obaj patrzą na siebie porozumiewawczo, a u Sama pojawia się szeroki uśmiech*
Bucky: Nie zrobię tego.
Sam: Ojj zrobisz.
CZYTASZ
Balcon talks, czyli kolejne talksy z parą, o której opowiadań mi brakuje
De TodoSambucky/Balcon talks, które tworzą jakąś historię. Nie ma co tu za dużo pisać, po prostu zapraszam i życzę miłego czytania.