Numer 56

161 13 0
                                    

Sam: Nie musiałeś jej mówić, że jest żmiją.

Bucky: Nie musiałeś mnie oszukiwać, że jej nie ma. Poza tym dlaczego siedzieliście w kuchni, skoro ona powiedziała, że wyszedłeś?

Sam: Aż tak ci padło na to co nazywasz mózgiem?

Bucky: Po prostu chciałbym wiedzieć.

Sam: To było jasne, że uciekniesz wejściem kuchennym, a reszta była po prostu dla zabawy.

Bucky: Zero szacunku dla mojego zdrowia psychicznego.

Sam: Nie wściekaj się tak. Kochanie?

Bucky: Znasz taką zasadę, jak "Nie odzywaj się do mnie i nie kochaniuj mi tutaj"?

Sam: Nie. 

Balcon talks, czyli kolejne talksy z parą, o której opowiadań mi brakujeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz