Numer 120

88 7 1
                                    

Steve: Widział ktoś Buckiego i Sama?

Wszyscy: Nie.

Wanda: W sumie jakby się zastanowić, to ostatnio naprawdę siedzą cicho i nic nie odwalają.

Vision: Patrząc na statystyki i częstotliwości ich klasycznych kłótni, czy nieporozumień od ostatniej dramy z ich udziałem minęło dokładnie 17 dni i 20 godzin. Jest to jak dotąd najdłuższa taka przerwa.

Steve: *przerażenie wymalowane na twarzy* Coś im się stało.

Tony: NIE ŻYJĄ! W KOŃCU MY ŚWIĘTY SPOKÓJ! *patrzy na wkurwionego Steve'a* To znaczy bardzo mi przykro. Jakie to smutne.

Mobius: Obawiam się, że Tony może mieć trochę racji.

Steve: To znaczy?

Mobius: Moja psiapsi mi nie odpisuje, a byliśmy na wczoraj umówieni na wyjście do spa.

Steve: Musimy to sprawdzić.

Prawie wszyscy: *zaczynają się zbierać, żeby pójść na misję poszukiwawczą*

Nat: Nick, jesteś jakiś dziwnie spięty. Chcesz nam o czymś powiedzieć?

Wszyscy: *patrzą na Fury'ego*

Fury: Nie mam wam nic do powiedzenia. *pod stołem pisze wiadomość do Zemo "Uciekaj. Zauważyli"*

Balcon talks, czyli kolejne talksy z parą, o której opowiadań mi brakujeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz