Bucky: Gniewasz się?
Sam: A mam na co?
Bucky: *przypominając sobie kasetę, którą puściła im Nat* W zasadzie, to tak.
Sam: To dobrze, że wiesz za co śpisz na kanapie.
Bucky i Sam: *idą w milczeniu*
Sam: Bo wiesz za co śpisz na kanapie, prawda?
Bucky: No przepraszam, ale to były początki i sam chyba rozumiesz. W sumie też mówiłeś o mnie różne...
Sam: Zaczekaj. Zanim rozpędzisz się w przeprosinach, które swoją drogą są cudownie rozkoszne, muszę Ci przerwać. Nie jestem zły za nagrania. Jestem zły, bo teraz Fury i Zemo nas zabiją.
Bucky: Ou.
CZYTASZ
Balcon talks, czyli kolejne talksy z parą, o której opowiadań mi brakuje
DiversosSambucky/Balcon talks, które tworzą jakąś historię. Nie ma co tu za dużo pisać, po prostu zapraszam i życzę miłego czytania.