Steve: *o Balconie/Sambucky* Boże miej ich w opiece.
Loki: Zapomnij. Oni są popierdoleni.
Steve: Thorze miej ich w opiece?
Thor: *przecząco kiwając głową* Przykro mi przyjacielu, ale nad tą dwójką nie da się zapanować na tyle, żeby im się krzywda nie stała. Nawet mój ojciec nie byłby w stanie. Ale wiem kto mógłby.
Steve: Tak?
Loki: Bierz łopatę.
Steve: Po co?
Loki: Nie pytaj i po prostu módl się, żeby Hel miała ich w opiece.
CZYTASZ
Balcon talks, czyli kolejne talksy z parą, o której opowiadań mi brakuje
AcakSambucky/Balcon talks, które tworzą jakąś historię. Nie ma co tu za dużo pisać, po prostu zapraszam i życzę miłego czytania.