*Walentynki*
Sam: Bucky, podasz mi wałek? *odwraca się i patrzy, że Buckiego nie ma z nim w pokoju*
Sam: *parsknięcie irytacji* Jak zwykle wszystko muszę robić sam.
Bucky: *z drugiego pokoju* SAM!!!! PMOCY!!!
Sam: *przerażony tonem krzyku męża biegnie do sąsiedniego pokoju* CO SIĘ DZIEJE!?
Bucky: *zapalając świece na prowizorycznym stole* Niespodzianka!
Sam: C-co?
Bucky: Udanych walentynek Wróbelku *uśmiecha się*
CZYTASZ
Balcon talks, czyli kolejne talksy z parą, o której opowiadań mi brakuje
Ngẫu nhiênSambucky/Balcon talks, które tworzą jakąś historię. Nie ma co tu za dużo pisać, po prostu zapraszam i życzę miłego czytania.