Tony: *patrzy za okno* Chłopaki, czy mi się wydaje, czy dwie przecznice dalej się coś pali?
Steve i Sam: *biegną spanikowani do okna*
Steve: Nie tylko tam. Ulicę dalej chyba płonie ZOO.
Sam: Tak. Ej, czy to nie wasz dzieciak tam lata?
Tony: Pewnie, że tak. Młody zawsze rwie się do pomogania innym.
Steve: Co nie zmienia faktu, że to niebezpieczne i nie usprawiedliwia go, że najpierw do nas nie zadzwonił.
Sam: To mi raczej wygląda jakby bawił się w berka z pterodaktylem, ale co ja tam wiem. Nie mam dzieci.
Tony i Steve: ŻE CO!!?
![](https://img.wattpad.com/cover/272357830-288-k796749.jpg)
CZYTASZ
Balcon talks, czyli kolejne talksy z parą, o której opowiadań mi brakuje
SonstigesSambucky/Balcon talks, które tworzą jakąś historię. Nie ma co tu za dużo pisać, po prostu zapraszam i życzę miłego czytania.