50. Madok i jego ważna sprawa

1K 48 13
                                    

Cardan : *Siedzi*

Jude : *Siedzi na nim odwrócona przodem w stronę Cardana*

Cardan : *Całuje Jude*

Jude : *Zarzuca ręce na jego szyję*

Cardan : *Pogłębia pocałunek*

Jude: *Mruknęła cicho gdy Cardan zrobił taki ruch*

Cardan : *Jego ręką zjeżdża na tyłek Jude a jego ogon oplata jej udo*

| Ktoś puka do drzwi |

*Jude i Cardan to olewają*

| Ktoś wali do drzwi |

*Nadal to olewają i kontynuują to co robili*

| Nagle drzwi się otwierają |

Jude : *Szybko odrywa się od Cardana i chcę z niego zejść zanim ta osoba wejdzie do ich sypialni*

Cardan : Jude nie próbuj nawet zejść...

Jude : Powiadasz...

Madok : *Wchodzi do sypialni*

Madok : No nie otworzycie mi serio drzwi ?

Jude : *Udaje że śpi przytulona do Cardana przy okazji ukrywając wybrzuszenie w jego spodniach*

Madok : Ou, Jude śpi... Przepraszam mogłem ją obudzić

Cardan : Nie szkodzi. Stali się coś że chciałeś się tak tu dobić ?

Madok : Chciałem się zapytać czy zaopiekujecie się dziś Dębem

Cardan : Jasne, a o której godzinie go przywieziesz ?

Madok : Za jakieś 3 godziny, bo wtedy mam ważne spotkanie

Cardan : Z Orianą ?

Madok : Ta...

Madok : No dobra to ja już idę wrócę za 3h z Dębem

Cardan : Pa

|Po wyjściu Madoka|

Jude : *Zaczyna się wiercić aby się podnieść*

Cardan : *Mruknął gdy Jude przejechała tam gdzie nie powinna*

Jude : A no tak został nam jeszcze jeden problem do rozwiązania...

Cardan : Mamy 3 godziny...

Jude : Powinno wystarczyć...

Okrutny Książę - TalksyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz