Okrutny Książę - Talksy

146. Problemy [3]

Jude : *Siedzi u Bomby i Karakana*

Jude : *Trzyma na kolanach Rocelinę*

Bomba : I on serio tak powiedział ? Cham

Karakan : A czemu nie przyszłaś z Etherianem i Persi ?

Jude : Mówiłam że jestem chujową matką. Nawet własne dzieci zostawiłam

Bomba : A ja sądzę że Jude dobrze zrobiła zostawiając dzieci. Ojciec też czasem musi się zająć dzieckiem

Jude : Ale Cardan się nimi zajmował wcześniej, w szczególności Lilith ale teraz to wszystko się zmieniło...

Karakan : *Przynosi herbatę*

Rocelina : Da-da !

Jude : Jest taka słodka - Powiedziała i przetrzepała krótkie białe włosy Roceliny

Jude : Brakuje mi walki... Dawno nie walczyłam... Chciałabym z kimś powalczyć. Znowu knuć jakieś intrygi. Truć się. I jest jeszcze wiele innych rzeczy których mi brakuje...

Bomba : Jedną z tych rzeczy których Ci brakuje jest za pewne miłość Cardana

Jude : Najbardziej to mi brakuje walki, a nie jego miłości. Bez niej dam sobie radę

Karakan : Każdy wie że Ci zależy na nim

Jude : Nie zależy mi już na nim. Przesadził i tyle. Tak jak powiedziałam jedyne co nas łączy to dzieci i władza

Bomba : Jude czy ty nie przesadzasz ? Cardanowi na tobie zależy. I to bardzo... Każdy popełnia jakieś błędy, a ty nie powinnaś skreślać waszego małżeństwa od tak

Jude : Może i nie powinnam ale taką decyzję podjęłam i koniec

Rocelina : Ne !

Karakan : Widzisz ? Nawet to dziecko tak myśli
________________________

Yo, tak jak pisałam na ogłoszeniach to za niedługo odbędzie się koniec tych talksów. Jeśli chcecie part 2 to napiszcie. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi ^^