109. Dzień dziecka

534 21 16
                                    

Cardan : Jude, przygotowałaś prezent dla Lilith ? PRAWDA ?

Jude : Ależ oczywiście

Cardan : Uff, to dobrze bo ja nie

Jude : Do dupy z ciebie ojciec

Cardan : Pieprz się Jude

Jude : Sama czy z tobą ?

Lilith : *Wchodzi*

Lilith : O czym rozmawiacie ?

Cardan : O piep-

Jude : O niespodziance dla ciebie !

Lilith : SUPER ! Czyżbyś planowała dziś urodzić moje rodzeństwo ? Jak tak TO SIĘ CIESZĘ

Jude : Nie do końca... Ale chciałabym ci dać to

Jude : *Wyciąga prezent*

Jude : Proszę skarbie, twój pierwszy nóż ! Jak chcesz możemy go przetestować !

Cardan : JUDE NIE DAWAJ DZIECKU KTÓRE MA Z 5 LAT PRAWIE NOŻA !

Jude : Nie znasz się. Idź se.

***

Jude : *Leży w sypialni*

Cardan : *Wchodzi*

Cardan : Lilith jest u Vivi i Heather

Jude : Fajnie

Cardan : Liczyłem na więcej entuzjazmu, ale mimo tego mogę ci o czymś powiedzieć. Ta rzecz na 100% cię uszczęśliwi !

Jude : Mów

Cardan : Może i zapomniałem na początku o prezencie dla Lilith, który jej dałem fakt faktem potem

Cardan : Ale o tobie moja Królowo ? Nigdy

Jude : Cardan, to jest dzień dziecka a nie żony, matki czy tam królowej

Cardan : Ale ty masz w sobie nasze dzieci. A wychodzę z założenia że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. A więc...

Cardan : *Podszedł do Jude*

Cardan : *Zaczął ją całować*

Jude : Cardan co ty robisz - Powiedziała śmiejąc się

Cardan : Sprawiam aby moje nienarodzone dzieci były szczęśliwe, ale lepiej niech teraz zamkną oczy...

___________________

Witam wszystkich tu zgromadzonych ^^ Chciałabym wam życzyć wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka ! Tego dnia podsyłam wam dość tematyczny rozdział. Mam nadzieję że spędzicie/ spędziliście ten dzień miło <33

~ Uzilla

Okrutny Książę - TalksyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz