60. Powrót Cardana

876 30 44
                                    

Jude : *Wraca na chwilę do komnaty jej i Cardana po pieluchy dla Lilith*

Jude : *Widzi Cardana na kanapie*

Jude : O proszę szanowny pan postanowił się zjawić w domu

Cardan : Poszedłem na spotkanie z Lokim, ty ciągle jesteś u kogoś a ja nie mogę ? Jaki to ma kurwa sens ?

Jude : Taki że chciałam z tobą spędzić trochę czasu i pogadać  o moich problemach np

Cardan : Jude, cały czas jestem z tobą mam tego dość musiałem wyjść i się zabawić trochę bo tu panuje dość nie ciekawa atmosfera

Jude : Czyli wolisz pić z moim ex niż być przy swojej żonie ?

Cardan : Wolę pić z twoim ex, Taryn i innymi osobami !

Jude : Już zaliczyłeś jakąś dziwkę dzisiejszego wieczoru prawda ? Nie zaprzeczaj, widzę twoje malinki na szyji i złote ślady

Cardan : Nawet jeśli to zrobiłem to co ?! To ty mówiłaś że ,,oczywiście będę cię zaspokajała mimo ciąży i dziecka " A totalnie nie robimy tego już od kilku tygodni !

Jude : Gdybyś był dziś ze mną to byś wiedział czemu nie chce z tobą spać ! - Powiedziała już zapłakana

Cardan : No trudno, bawiłem się z kimś innym lepiej Duarte - Jego słowa zabolały Jude gdy ten powiedział do niej po startym nazwisku i to jeszcze w takiej sytuacji

Jude : *uderzyła go w twarz i wyszła z płaczem z komnaty*

Okrutny Książę - TalksyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz